Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Świat

USA liczą koszty ewentualnych wojen z Rosją i Chinami

Dla Bałtyku znaczenie pocisków przeciwokrętowych jest mniejsze, bo siła rosyjskiej marynarki nie jest tu duża, a decydujące bitwy będą miały charakter lądowo-powietrzny, a nie morski. Dla Bałtyku znaczenie pocisków przeciwokrętowych jest mniejsze, bo siła rosyjskiej marynarki nie jest tu duża, a decydujące bitwy będą miały charakter lądowo-powietrzny, a nie morski. Sarah E. Burns/Commander, U.S. Naval Forces Europe-Africa / Flickr CC by 2.0
Szefowie senackiej komisji sił zbrojnych dostali raport o kosztach rakietowego wzmocnienia Bałtyku i Morza Południowochińskiego. Liczby te będą argumentem w dyskusji o wydatkach obronnych USA i NATO.

W raporcie Kongresowego Biura Budżetowego (CBO) chodzi o pociski odpalane z ziemi, przeznaczone dla wojsk lądowych, ale rozmieszczone na odległych z punktu widzenia USA ekspedycyjnych teatrach działań – w rejonie Morza Bałtyckiego i Południowochińskiego. Rzecz jasna kontekstem opracowania jest ewentualność konfliktu zbrojnego z Rosją i Chinami, wpisana do amerykańskiej strategii bezpieczeństwa i obronnej za prezydentury Donalda Trumpa.

Analiza potwierdza zainteresowanie kongresmenów problemem wzmocnienia sił ofensywnych i defensywnych w obliczu przeciwnika mającego lokalną przewagę blokującą dostęp tradycyjnych nosicieli broni dużego zasięgu: samolotów i okrętów. Dokument może, choć nie musi od razu, mieć wpływ na decyzje polityczne, w tym najistotniejsze – budżetowe. Dlatego przewodniczący prestiżowej komisji sił zbrojnych Senatu USA poprosili cieszącą się renomą instytucję o przedstawienie różnych opcji i ocenę ich kosztów przy założeniu – co ważne – że dozbrojenie ma nastąpić szybko. Nie trzeba dłuższej argumentacji, że to opracowanie jest niezwykle istotne również z punktu widzenia NATO i Polski.

Czytaj też: Nasi żołnierze w centrum konfliktu

Wyścig zbrojeń po traktacie INF

Raport CBO sygnalizuje, że po wyjściu USA i Rosji z traktatu INF, ograniczającego zasięg odpalanych z lądu pocisków balistycznych i manewrujących do 500 km, Amerykanie szybko zmierzają do wypełnienia tej luki. Rosjanie, choć tak samo związani traktatem, za bardzo się nim nie przejmowali i w ciągu ostatnich dwóch dekad zaprojektowali i

  • Bałtyk
  • NATO
  • Rosja
  • USA
  • uzbrojenie
  • Reklama