Niespełna dwa miesiące przed wyborami komentatorzy zastanawiają się, czy rewelacje te – oparte na informacjach z anonimowych źródeł i trudne do zweryfikowania – zaszkodzą prezydentowi w walce o reelekcję.
Czytaj też: Robi się brutalnie. Frontalny atak Trumpa na Bidena
Cmentarz pełen przegranych
Autor tekstu w „The Atlantic” Jeffrey Goldberg przypomniał podróż Trumpa do Francji w 2018 r., kiedy nie chciał on odwiedzić amerykańskiego cmentarza wojskowego Aisne-Marne 40 km od Paryża, na którym leżą żołnierze polegli w czasie I wojny światowej. Biały Dom wyjaśnił wtedy odmowę – źle przyjętą przez media – złą pogodą, która jakoby uniemożliwiła bezpieczną podróż helikopterem.
Według Goldberga prezydent miał jednak powiedzieć: „Po co mam jechać na ten cmentarz? Jest pełen przegranych” (Trump użył słowa loser, które ma bardziej pejoratywny wydźwięk, bo oznacza tyle co nieudacznik, ofiara losu). Podczas tej samej podróży prezydent miał nazwać „frajerami” żołnierzy piechoty morskiej poległych w bitwie pod Belleau Wood i pochowanych na cmentarzu Aisne-Marne.
Czytaj też: Kontrowersyjna, niezawodna. Melania, mocny atut Trumpa
„Nie rozumiem. Co oni z tego mieli?”
Goldberg przywołuje też wizytę Trumpa na cmentarzu wojskowym Arlington w Waszyngtonie w święto pamięci narodowej (Memorial Day) pod koniec maja 2017 r.