Wspomniany międzynarodowy nakaz aresztowania w związku z podejrzeniami o dokonanie zbrodni przymusowej deportacji dzieci do Rosji, co narusza dwa punkty art. 8 Rzymskiego Statutu Międzynarodowego Trybunału Karnego, został wydany wobec dwóch osób: Władimira Władimirowicza Putina, ur. 7 października 1952 r., i wobec Marii Aleksiejewnej Lwowy-Biełowej, ur. 25 października 1984 r., oficjalnie Rzeczniczki Praw Dzieci Rosji, a w praktyce organizatorki deportacji ukraińskich dzieci do Rosji, gdzie są poddawane procesowi przymusowej rusyfikacji. Oczywiście Rosjanie na rozkaz Putina lub za jego przyzwoleniem popełniają w Ukrainie mnóstwo zbrodni, ale chwilowo tylko to da mu się udowodnić ponad wszelką wątpliwość. Miejmy nadzieję, że wszyscy winni zbrodni, a przynajmniej choćby i duża część z nich, poniesie kiedyś zasłużoną karę.
Do tej kwestii wrócimy jeszcze jutro, bowiem warto najpierw prześledzić międzynarodowe komentarze dotyczące tej sprawy.
Czytaj także: Rosja to agresor. Czy Putin i inni odpowiedzą kiedyś za zbrodnie?
Pod Bachmutem bez zmian
Oczywiście, jak można się było spodziewać, znając ośli upór rosyjskich najeźdźców, wczoraj kontynuowali natarcie mniej więcej w tych samych miejscach. Choć na odcinku północnym zarysowała się pewna zmiana, przeniesienie wysiłku bardziej na południe.