Świat

950. dzień wojny. Polskie Raki: postrach rosyjskiej piechoty. Z FlyEye tworzą duet śmiertelnie groźny

Ukraińscy żołnierze w pobliżu Pokrowska Ukraińscy żołnierze w pobliżu Pokrowska AA/ABACA / Abaca Press / Forum
Ukraina kupiła w Polsce 24 moździerze typu M120 Rak dla czterech batalionów piechoty. Wszystkie trafiły na front co najmniej rok temu i okazało się, że doskonale się sprawdzają. Dzięki nim Ukraińcy odparli już wiele rosyjskich szturmów.

Zachodnie kraje w dalszym ciągu usiłują rozwijać przemysł zbrojeniowy Ukrainy. Nową umowę podpisała z nią Dania, która zainwestuje 575 mln euro.

Tymczasem Rosjanie nigdy nie nauczą się zasad działania na polu walki. W sieci można obejrzeć ukraiński filmik z dronem, który wlatuje do pojazdu pancernego przez zostawiony nierozważnie otwarty właz. Tym razem był to BMP-2, najpopularniejszy w rosyjskiej armii. Gwałtowny wybuch dosłownie go rozczłonkował.

Rosjanie cierpliwie znoszą wszystko

Ukraińskie drony dalekiego zasięgu zaatakowały kolejny skład amunicji, tym razem pod miejscowością Kotłubań na północny zachód od Wołgogradu. W pożarze przepadła amunicja artyleryjska, czołgowa, przeciwpancerna i rakiety do wieloprowadnicowych wyrzutni.

Rosjanie w 2025 r. planują zwiększyć wydatki zbrojeniowe. Będą inwestować w produkcję ciężkiego sprzętu i potajemne zakupy za granicą tych elementów i komponentów, których nie mogą pozyskać oficjalnie z powodu sankcji. Czy poziom życia w kraju w związku z tym spadnie? Z pewnością. Czy wywoła to jakieś niezadowolenie, manifestacje, strajki? W żadnym razie! Rosjanie cierpliwie znoszą wszystko, bo wmawia im się, że walczą o przetrwanie w obliczu inwazji NATO.

Na frontach sytuacja bez większych zmian. Właściwie moglibyśmy napisać to samo, co wczoraj. Więcej szczegółów podamy jutro.

.Karolina Żelazińska/Polityka.

M120 Rak: udana polska konstrukcja

Cały moduł wieżowy i sam moździerz powstały w zakładach Huta Stalowa Wola (HSW) na Podkarpaciu, która ma duże doświadczenie w produkcji sprzętu artyleryjskiego, choć wcześniej wytwarzała go niemal wyłącznie z licencji.

Reklama