1226. dzień wojny. Zanim padnie pierwszy strzał. Rosja wojnę wznieca tak, że nikt się nie orientuje
Rosyjski resort obrony ogłosił, że zginął nie zastępca dowódcy Floty Czarnomorskiej, o czym wczoraj szumiał runet, ale gen. mjr Michaił Gudkow, dowódca piechoty morskiej i zastępca dowódcy marynarki wojennej. 2 lipca był w obwodzie kurskim z odwiedzinami u piechoty morskiej. Najpewniej uderzyło tu ukraińskie lotnictwo, nie służby specjalne.
Amerykanie przestali dostarczać Ukrainie pociski przeciwlotnicze Patriot i AMRAAM dla wyrzutni NASAMS, a także amunicję artyleryjską. Decyzja zapadła w Departamencie Obrony po przeglądzie wsparcia dla zagranicy. Niestety, przerwa w dostawach przychodzi w złym momencie. Europa nie jest dziś w stanie wypełnić luki, choć docelowo będzie musiała. Kreml się oczywiście cieszy.
W Charcyźku, w okupowanej części obwodu donieckiego, miał miejsce potężny wybuch, zapewne magazynu amunicji.
Przejrzeliśmy sytuację na frontach w dostępnych źródłach, ale nadal nie ma poważniejszych zmian. Jeśli wydarzy się coś znaczącego, oczywiście o tym napiszemy.
Czytaj też: „Wsiadaliśmy do samochodu. Nagle dron. Z nóg została miazga”. Paweł Reszka z frontu w Ukrainie
Czy Clausewitz miał rację?
Często cytuje się słynne zdanie gen. mjr. Karla Clausewitza, wybitnego pruskiego stratega i wykładowcy berlińskiej Akademii Wojennej: „Wojna to przedłużenie polityki prowadzonej innymi środkami”.