Powrót Donalda Tuska sondażowo pomógł koalicji wokół Platformy Obywatelskiej. Jednak PiS wciąż pozostaje bliżej utrzymania władzy niż opozycja jej odzyskania.
Mateusz Morawiecki chce, by Trybunał zakazał polskim sądom stosować się do wyroków TSUE dotyczących prawa do bezstronnego sądu. Co robić z krajem takim jak Polska, gdzie niezależność i niezawisłość opierają się już wyłącznie na sile charakterów sędziów? Gdzie niemal całkowicie zniesiono gwarancje instytucjonalne tej niezależności i niezawisłości?
Idąc w 2015 r. po władzę, PiS snuł wiele gospodarczych planów. Niektóre zrealizował, w innych poniósł porażkę, jedne zarzucił, a o większości zapomniał. Ale o jednej sprawie pamięta. Zapowiedział, że się policzy z niezależnymi mediami, i to robi.
Jarosław Kaczyński ponownie został prezesem PiS, a Mateusz Morawiecki dołączył do jego zastępców. Zwalczanie stworzonego przez siebie nepotyzmu, Polski Ład oraz program dla wsi mają zapewnić PiS reelekcję.
Nie wiadomo, ile osób w Polsce zostało ukaranych na mocy bezprawnego prawa. Wiadomo, że rząd miał jasność, że przepisy nie mają podstaw prawnych.
„Poprawka Szydło” do „sprawozdania Szydło” zapewne nie przejdzie. „Oczekuję, że Parlament Europejski zjednoczy się przeciwko tej próbie skrajnej prawicy, by sprowadzić nas z powrotem do średniowiecza" – komentował słoweński eurodeputowany Milan Brglez.
To nie był kongres programowy PiS, to był kongres spraw wewnętrznych partii. „Kaczyński wbrew pozorom musi się liczyć z nastrojami w partii i nie może przepchnąć każdej decyzji” – ocenia poseł PiS. Tekst Wojciecha Szackiego po weekendowym kongresie PiS w środę w tygodniku „Polityka” i we wtorek po południu na Polityka.pl.
Po sześciu latach rządzenia do Prawa i Sprawiedliwości zaczęło docierać, że rozpleniający się nepotyzm jest coraz gorzej postrzegany nawet przez jego wyborców.
W Warszawie zebrała się nowa Rada Polityczna PiS, która dokonała wyboru wiceprezesów ugrupowania, a także składu Komitetu Politycznego, Komisji Etyki oraz Sekretarza Generalnego.
Trzeba pamiętać, że Solidarność nie występuje przeciwko wrogim sobie rządom, jak to było za czasów Tuska i Kopacz, tylko przeciwko rządowi swojemu. Można powiedzieć, że jest to sprzeciw kontrolowany.