Po czterech latach represji ze strony PiS widać, że działają jak sprzężenie zwrotne: im ich więcej, tym silniejszy opór i konsolidacja sędziów. A także przekonanie, że współpraca z obecną władzą polityczną to wstyd.
Z komunikatu badawczego CBOS dotyczącego poglądów politycznych wyborców poszczególnych ugrupowań wyłania się obraz, który niejednemu politykowi powinien dać do myślenia. Okazuje się np., że wyborcy Lewicy są silniej przekonani do ekonomicznego liberalizmu niż wyborcy Janusza Korwin-Mikkego.
Przez cały dzień trwa polityczny kontredans w sprawie prezesa NIK Mariana Banasia. „Odejdzie czy nie odejdzie?” – zastanawiali się wszyscy. Cokolwiek się jednak stanie, kryzys się tak szybko nie skończy.
Pan Zybertowicz, jeden z politycznych programistów PiS, szczerze wyznał, że może czas, by w Polsce wprowadzić miękki autorytaryzm. Autorytarna wyspa wolności, esencja Odnowionej Demokracji.
PiS oddał Lewicy ważną komisję, a teraz dziwi się, jakie poglądy ma jej przedstawicielka – tak krótko można opisać zamieszanie wokół potencjalnego odwołania Magdaleny Biejat z funkcji szefowej sejmowej komisji rodziny i polityki społecznej.
Premier Mateusz Morawiecki nadal będzie się chwalił zrównoważonym budżetem, a osoby z niepełnosprawnościami zostaną na lodzie. Bo dla tej władzy najważniejsze teraz jest zwycięstwo w wyborach prezydenckich.
Lewica zapowiedziała zawiadomienie prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa przez Elżbietę Witek. „Nie wiem, czy pani marszałek zrobiła to z głupoty, czy z cynizmu, ale to jest naruszenie nie tylko dobrych obyczajów parlamentarnych, to jest prawdopodobnie naruszenie polskiego prawa” – uważa Adrian Zandberg.
Pisowska „normalność” obcięła fundusze na walkę z przemocą domową, a tysiące bezpłatnych opiekunek niepełnosprawnych – matek albo córek – pozostawiła w nędzy.
Partia Jarosława Kaczyńskiego liczyła, że jeśli Jarosław Gowin i posłowie Porozumienia się zbuntują, to jej projekt zniesienia limitu składek dla najlepiej zarabiających poprą posłowie Lewicy. Nic z tego.
Premier przedstawił wizję polityki zagranicznej złożoną z atrakcyjnych ujęć, pomijając jednak wszystko to, co między nimi.