Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Kraj

Wałęsa, Kwaśniewska i Komorowska: „Dość nieludzkiego traktowania dzieci na granicy”

Anna Komorowska i Jolanta Kwaśniewska w sobotę w Michałowie w czasie protestu „Matki na granicę. Miejsce dzieci nie jest w lesie!” Anna Komorowska i Jolanta Kwaśniewska w sobotę w Michałowie w czasie protestu „Matki na granicę. Miejsce dzieci nie jest w lesie!” TVN24
Byłe pierwsze damy Jolanta Kwaśniewska, Anna Komorowska i Danuta Wałęsa wsparły protest „Matki na granicę. Miejsce dzieci nie jest w lesie!”, który odbył się w sobotę w Michałowie pod placówką Straży Granicznej. „Nie zgadzamy się na stygmatyzowanie uchodźców i wykorzystywanie ich tragedii do bieżących celów politycznych” – napisały w apelu.

Byłe prezydentowe odpowiedziały na list Stowarzyszenia Kobiety Filmu. Na granicy polsko-białoruskiej były w sobotę Jolanta Kwaśniewska i Anna Komorowska. Danuta Wałęsa z przyczyn zdrowotnych nie mogła przyjechać do Michałowa, ale wspiera protest i razem z pozostałymi pierwszymi damami podpisała apel, który odczytano na miejscu.

Czytaj też: „Uchodźcy i strach. Dlaczego prymitywna propaganda władzy nadal działa”

„Stop torturom na granicy”

Protest „Matki na granicę. Miejsce dzieci nie jest w lesie!” zorganizowały Stowarzyszenie Dolnośląski Kongres Kobiet, Fundacja Feminoteka oraz 16 innych organizacji. Jak relacjonuje TVN24, protestujący mają ze sobą worki z rzeczami dla osób trzymanych na granicy: ciepłe ubrania, lekarstwa, jedzenie czy ogrzewacze. Trzymają też transparenty z napisami: „Granica człowieczeństwa”, „Moją ojczyzną jest człowieczeństwo”, „Stop torturom na granicy”.

W proteście uczestniczy także burmistrz Michałowa Marek Nazarko. „Robimy, co możemy, i udowadniamy, że tutaj mieszkają dobrzy ludzie, ludzie, których obchodzi los innego człowieka. Chciałem wam podziękować, że jesteście dziś tutaj” – cytuje samorządowca TVN24.

Czytaj też: Stan wyjątkowej obłudy. Co się dzieje na granicy?

Niech rząd, który sam nie pomaga, pozwoli pomóc innym

Byłe pierwsze damy wystosowały apel, które w trakcie protestu odczytały Jolanta Kwaśniewska i Anna Komorowska (w imieniu swoim i Danuty Wałęsy):

„Chcemy dziś wyrazić nasz sprzeciw wobec niehumanitarnego traktowania i odzierania z godności uchodźców w strefie przygranicznej polsko-białoruskiej i wspólnie zaapelować, by rząd, który sam nie pomaga, pozwolił na udzielanie pomocy medycznej i prawnej organizacjom humanitarnym i społecznym. Szczególnie nie zgadzamy się na nieludzkie traktowanie dzieci. Nie zgadzamy się na stawianie nas – polskich kobiet i matek – w roli obserwatorek rozgrywającego się na naszych oczach dramatu”.

Dodały, że polskie państwo ma potrzebne instrumenty i metody, by „oddzielić tych, którzy niosą zagrożenie, od tych, którzy potrzebują pomocy”. Byłe prezydentowe nie zgadzają się na stygmatyzowanie uchodźców i wykorzystywanie ich tragedii do bieżących celów politycznych.

„Dziękujemy wszystkim ludziom dobrej woli w całej Polsce niosącym pomoc potrzebującym, a w sposób szczególny wszystkim działającym w strefie przygranicznej, dziękujemy lekarzom, ratownikom i wolontariuszom z grupy Medycy na Granicy, organizacjom pozarządowym, władzom samorządowym oraz mieszkańcom terenów przygranicznych za ich pomoc i włączanie zielonego światła w oknach swoich domów” – napisały w apelu Danuta Wałęsa, Jolanta Kwaśniewska i Anna Komorowska.

Czytaj też: Zdjęcia dzieci na granicy nie dają spać

Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Kultura

13 najlepszych polskich książek roku według „Polityki”. Fikcja pozwala widzieć ostrzej

Autorskie podsumowanie 2025 r. w polskiej literaturze.

Justyna Sobolewska
16.12.2025
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną