B-52 leci dalej. Zawrotna kariera najstarszego na świecie samolotu bojowego

5 sierpnia 1954 r., pierwszy bombowiec strategiczny B-52A opuścił zakłady Boeinga. Tak rozpoczęła się niepowtarzalna kariera najstarszego dziś na świecie samolotu bojowego, który – po kolejnych modernizacjach – ma przed sobą jeszcze kilkadziesiąt lat służby.

Realizm histeryczny

Wielcy pisarze amerykańscy chadzają czwórkami. Faulkner, Hemingway, Caldwell i Steinbeck w latach pięćdziesiątych. Pynchon, Updike, DeLillo, Gaddis w siedemdziesiątych. A teraz – jak twierdzi krytyka – postpostmoderniści: Jonathan Franzen, Jeffrey Eugenides, David Foster Wallace, Richard Powers.

Za kurtyną

Ambasada największego mocarstwa, co tu kryć, najbardziej szpeci stolicę. W historycznym ciągu pałacyków podłe pudło z lat 60. kompromituje Amerykę. Dlatego powstał ten pomysł.

Ronald Reagan: siła prostoty

Lata tej prezydentury, 1981–1989, były kluczowe także dla Polski

Kokosy z ziemniaków

Z polską wódką – naszą narodową dumą – długo nie potrafiliśmy się przebić na światowych rynkach. Teraz zajęli się nią cudzoziemcy. Okazuje się, że sukces był na wyciągnięcie ręki.

Kac po szampanie

Wygląda na to, że stara Piętnastka i nowa Dziesiątka szybciej się pobrały, niż dogadały, jakie ma być małżeństwo. Wycieczka do Paryża przekonuje, że nasza Unia to dopiero rozgrzebany plac budowy, na którym Francja chce powitać nową ekipę jak najskromniej.

Liga Amerykańskich Rodzin

USA czeka niebawem los Sparty i Rzymu, prorokuje Samuel P. Huntington w swej najnowszej książce „Kim jesteśmy?”. Globalne zderzenie cywilizacji, którego symbolem był atak 11 września, sparaliżuje Amerykę, bo pękł anglosasko-protestancki rdzeń jej kultury.

Dwa kraje, dwie wojny

Prezydent George Bush prowadzi dwie wojny: w Afganistanie i w Iraku. Afganistan, który jest dla najeźdźców krajem trudniejszym od Iraku, udało mu się opanować. W Iraku ma dziesięć razy więcej sił i dziesięć razy więcej problemów.

Mocna płeć

Coraz więcej kobiet służy w armii amerykańskiej i wiele trafiło do Iraku, ale zamiast łagodzić przebieg tej ciężkiej operacji, biorą udział w jej brutalizowaniu. Teraz osiągnęły kolejny szczebel równouprawnienia: weszły do męskiego grona podejrzanych o zbrodnie wojenne.

Witajcie w  Wietnamie?

Edward Kennedy na wiadomość o powstaniu w Faludży powiedział: „Irak to Wietnam George’a Busha”. I to nie koniec historycznych analogii. Ostatni z braci zamordowanego w 1963 r. prezydenta USA twierdził dalej, że Bush już wpadł w swą aferę Watergate: okłamał naród przed wojną z Irakiem i zlekceważył przestrogi wywiadu przed 11 września. Czy historia faktycznie się powtarza?