Według ostatecznych wyników PKW po podliczeniu 100 proc. danych ze wszystkich okręgów Andrzej Duda otrzymał 51,55 proc. głosów, Bronisław Komorowski – 48,45 proc. Nowy prezydent zostanie zaprzysiężony prawdopodobnie 6 sierpnia.
A jednak Andrzej Duda, jak wynika z sondaży, wygrał z Bronisławem Komorowskim. Albo raczej: Bronisław Komorowski przegrał z Andrzejem Dudą. Tak czy inaczej prawdopodobnie to kandydat PiS będzie prezydentem Polski do 2020 roku.
Przegrana prezydenta Bronisława Komorowskiego będzie długo studiowana na wydziałach politologii i dziennikarstwa, a także socjologii i psychologii. Jak można przegrać, startując z tak wysokim zaufaniem i tak dużą przewagą w kolejnych sondażach?
Od dawna wkurzają mnie zdania w rodzaju: nie idę na wybory, bo nie ma dla mnie żadnej oferty, nie ma partii, na którą mogłabym (mógłbym) głosować, nie ma kandydata, którego mogłabym (mógłbym) poprzeć.
Przebieg debaty potwierdził słowa Bronisława Komorowskiego, że Andrzeja Dudę wyróżnia dwoistość myślenia, składanych deklaracji i działania.
W blokach startowych przewagę ma Duda, ale o ostatecznym wyniku zadecyduje frekwencja. Liczy się każdy głos – mówił Jerzy Baczyński w Poranku Radia TOK FM.
Spowiedź wyborcy Pawła Kukiza, który pisze o tym, że platformerskiej władzy nie trawi i chce zmiany. Ale nie takiej, jaką oferuje Andrzej Duda.
Kampania Andrzeja Dudy jest oparta na kilku prostych, czytelnych chwytach, jak z elementarza politycznego marketingu. To jednak wystarczyło, aby zagrozić urzędującemu i lubianemu wcześniej prezydentowi.
Sondaż potwierdza wrażenie większości komentatorów, że debatę telewizyjną na oczach ponad 10 mln widzów wygrał urzędujący prezydent.