dobra luksusowe
-
Rynek
Luksus po polsku
Gucci, Dolce&Gabbana, Burberry, Kenzo, Ferrari, Maserati, Rolls-Royce – słynne marki chcą robić interesy nad Wisłą. Kiedy gospodarka zwalnia, polski rynek dóbr luksusowych przyspiesza.
18.12.2012 -
Świat
Wskazówki męskości
Nikt ich nie potrzebuje. A jednak nawet w czasie recesji kolorowe magazyny pełne są reklam efektownych zegarków. Kto to kupuje?
4.01.2010 -
Rynek
Kryzys dociera do Polski
Na razie gospodarka bardziej się kryzysu boi, niż go odczuwa. Ale już widać miejsca, którymi on się do nas wciska. Wiele firm już tnie koszty, ogranicza produkcję, zawiesza inwestycje. Na razie, często, na wszelki wypadek. Ale to oznacza, że ten wypadek spowodują.
12.10.2009 -
Rynek
Luksus na kryzys
Jedni mają już kryzys, a drudzy nadal używają życia: sprzedaż towarów luksusowych rośnie w Polsce w tempie dwucyfrowym. Czy to bal na „Titanicu”, czy może specyficzna szansa na podtrzymanie koniunktury?
20.12.2008 -
Archiwum Polityki
Luksusy na spółkę
Duży majątek, tak jak ogród, wymaga starannej pielęgnacji. Ale wielu bogatych nie ma czasu ani też cierpliwości, żeby się nim zajmować. Dlatego zamiast mieć wolą współposiadać.
5.04.2008 -
Archiwum Polityki
Ucieczka na wieże
W miastach wyrastają podniebne apartamentowce. Wieża Daniela Libeskinda w Warszawie, Sky Tower we Wrocławiu, Sea Towers w Gdyni – ponadstumetrowe budowle wyznaczają nowy trend. Polacy chcą dziś mieszkać wysoko.
29.09.2007 -
Rynek
Rodzina Likusów od luksusów
Do krakowskiej rodziny Likusów należą luksusowe hotele, wytworne restauracje i najdroższe w Polsce delikatesy. Bogaci i wymagający turyści, podróżujący według wskazówek snobistycznego przewodnika Relais&Chateaux, z Polską i branżą turystyczną kojarzą tylko to nazwisko.
15.02.2007 -
Archiwum Polityki
Rywalki pani Walewskiej
Dwa lata temu na polski rynek weszła pewna ekskluzywna japońska firma kosmetyczna. W miesiąc sprzedała zapas tuszu do rzęs i kremu pod oczy przewidziany na półtora roku. Japończyków zaskoczył sukces – przecież wcześniej precyzyjnie przebadali zasobność – raczej skromną – polskich portfeli. Nie przewidzieli tajemnej mocy damskich portmonetek, która ujawnia się w perfumeriach.
9.09.2000 -
Archiwum Polityki
Podatek od zbytku
Po którym zerze na koncie zaczyna się bogactwo? Po jakiej marce samochodu lub zegarka poznać bogatego? Po jak bardzo szerokim geście? Pod koniec czerwca kilkunastu posłów różnych opcji zgodnie złożyło w Sejmie projekt zmiany ordynacji podatkowej, która – jak się pewnie pomysłodawcom wydaje – da prostą odpowiedź na trudne pytanie, co jest prawdziwym zbytkiem i luksusem. Projekt ten zakłada, że dotychczas ukrywane przez obywateli dochody obłoży się podatkiem dochodowym, a najbogatszych obejmie się obowiązkiem składania deklaracji majątkowych. Nie pierwszy to pomysł, by uszczknąć nieco bogatym i napiętnować luksus. Nieprzypadkowo pojawia się w czasie przedwyborczej gorączki. Pada na żyzny grunt, bo Polacy swoich bogatych wciąż niezbyt lubią, chętniej w nich widzą krwiopijców i szalbierzy niż ludzi, którzy doszli do majątku pracą i talentami. Ale też z biegiem lat coraz powszechniej akceptują ich jako kapitalistyczną oczywistość. Sami bogaci, rzecz jasna, przeciw projektowanym zmianom oponują. Tym bardziej to naturalne, że są bogatymi bardzo świeżej daty, na dobrą sprawę uczą się dopiero nimi być. Toteż polski luksus ma swojski, ciekawy rys.
19.08.2000 -
Archiwum Polityki
W złotej ramie
Są bogaczami z pierwszego kapitalistycznego rzutu na taśmę. Wystarczyło kilka lat, aby zmienili styl i sposób bycia. Obraz polskiej elity finansowej bywa często karykaturalny, bo nie potrafi ona zadbać o własny image.
11.09.1999