dzieciobójstwo
-
Społeczeństwo
Tragedia w Sopocie
Co może popchnąć matkę do zamordowania własnego dziecka?
17.11.2011 -
Kraj
Diabeł jednorazowy. Psychiatra zastępuje sędziego, morderca na wolności
Zabił 10-letnią dziewczynkę, ale nie jest przestępcą. Wszystko zgodnie z obowiązującym prawem. Gdy w grę wchodzi chwilowy amok, psychiatra wraz z prokuratorem zastępują sąd.
15.12.2010 -
Historia
Dzieje grzechów
Aż do XVIII w. ginekologia nie była przedmiotem zainteresowania oficjalnej medycyny. Nie istniała skuteczna antykoncepcja. Stosowano metodę bardziej brutalną i odrażającą – zabijano dzieci zaraz po urodzeniu.
19.02.2010 -
Archiwum Polityki
Samobójstwo rozszerzone
20.09.2008 -
Klasyki Polityki
Dzieciobójstwo – odwieczny problem
Aż do XVIII w. ginekologia nie była przedmiotem zainteresowania oficjalnej medycyny. Nie istniała skuteczna antykoncepcja. Stosowano metodę bardziej brutalną i odrażającą – zabijano dzieci zaraz po urodzeniu.
13.01.2007 -
Klasyki Polityki
Dlaczego dzieciom pozwala się marznąć w blaszanych naczyniach?
To, co medycyna nazywa poronieniem, porodem przedwczesnym albo też niepowodzeniem położniczym, dla większości rodziców jest śmiercią dziecka, na które czekali. Mimo wyniesionego na sztandary umiłowania dla życia poczętego w szpitalach wciąż brakuje dla tej śmierci szacunku. Często odbywa się ona w zimnym, szpitalnym naczyniu zwanym nerką.
5.08.2006 -
Archiwum Polityki
Tylko matka winna?
1.04.2006 -
Klasyki Polityki
Mogła krzyczeć, podbiec do kogoś
Morderstwo Ani Dybowskiej to historia jak z najstraszliwszego thrillera. O bazyliszku, co nagle wyzwala się ze swego poczucia niższości i o zahipnotyzowanej ofierze, która – choć może wołać o pomoc – nie woła. Przez siedem najdłuższych swoich godzin nie robi nic, aby się uratować.
24.07.2004 -
Archiwum Polityki
Tacy zwyczajni ludzie
Zdarzało się, że Jadwiga i Krzysztof N. wypili za dużo, bywało, że awanturowali się po nocy. Po pieniądze chodzili do opieki społecznej albo dorabiali na czarno, zalegali z czynszem, kradli prąd, a czasami także coś z supermarketu. Normalnie, jak to na łódzkim Polesiu. Przeciętni, niczym nie różnili się od innych. Tylko jednym – zabili czworo własnych dzieci.
10.05.2003 -
Klasyki Polityki
Szok’n’Szoł. „Morderczyni z bagien” w świadomości Brytyjczyków
Myra Hindley, morderczyni dzieci, była dla Brytyjczyków ucieleśnieniem zła. Przeraża i nie daje im spokoju nawet po śmierci, a media dbają o jej miejsce w pamięci narodu. Trwa kolejna debata na temat stosunku Brytyjczyków do zbrodni i kary, na temat perwersji i zepsutego społeczeństwa.
14.12.2002