Czy doszło do przestępstwa nakłaniania do aborcji 14-latki? W tej sprawie jest wiele niejasności.
Aneta Krawczyk, główna poszkodowana i świadek oskarżenia w procesie dotyczącym seksafery w Samoobronie, ma szansę na powrót do polityki.
Ma to na papierze z pieczątką psychologów: przeżyła wstrząs, traumę. Ma wszystkie objawy właściwe dla ofiary. I to jest jedyny dowód na to, że została zbiorowo zgwałcona na wycieczce zakładowej pracowników Państwowej Inspekcji Pracy w Opolu. Ale koledzy mówią, że jedynie film jej się urwał, bo się strasznie spiła.
I dlaczego sądy nie chcą wierzyć, że to gwałt, jeśli kobieta nie broniła się niczym lwica?
W podłomżyńskich Kossakach zostało po staremu: bogatsza szlachta i biedniejsi chłopi. Jakby lepsi i jakby gorsi, choć nie ma przecież już żadnej szlachty ani żadnych włościan. A jednak. Z lepszych pochodzą gwałciciele, Ewa – z tych gorszych.
Na tegorocznych pokazach mody w Paryżu królowały minispódniczki, lecz w podmiejskich osiedlach tryumfują dresy, spodnie i habity aż do kostek. Krótsza sukienka, dekolt czy obcisła bluzka to już prowokacja i dowód, że dziewczyna „sama się napraszała”.
Sprawcami przemocy seksualnej wobec kobiet są w 83 proc. osoby znajome. Ponad połowa to stali partnerzy. Reszta – koledzy z dyskoteki, towarzysze podróży, kumple z niewinnego wypadu pod namiot.
W dawnych, peerelowskich czasach po Warszawie jeździła czarna Wołga, której załoga porywała ponoć dzieci. W środku wakacji tego roku na ulicach stolicy grasował Turek. Miał sterroryzować, porwać, zgwałcić, potrącić, schować się na terenie ambasady, po czym wyjechać. Byłby to pierwszy taki przypadek od czasów Portugalczyka Osculatiego – opisywanego w popularnej piosence – który także w kraju nad Wisłą nieźle kiedyś narozrabiał.
Od lat trwa dyskusja, jak karać przestępców seksualnych. Sprawców zbrodni na tle lubieżnym nie odstrasza nieuchronność ani wysokość kary. W ich duszy tkwi choroba, której nie uleczy nawet najdłuższy pobyt w kryminale. Przypadek Szczepana W. jest tego najlepszym przykładem.