Jugosławia
-
Świat
Sensacyjne oświadczenie byłej prokurator Międzynarodowego Trybunału Karnego dla byłej Jugosławii
Carla del Ponte pisze, że serbskich więźniów zabijano dla organów do przeszczepów.
11.04.2008 -
Świat
Serbska pisarka Vesna Goldsworthy o Jugosławii
'Pamiętam Jugosławię jako owada zatopionego z bursztynie' - rozmowa z Vesną Goldsworthy, mieszkającą w Londynie serbską pisarką i dziennikarką.
4.01.2008 -
Archiwum Polityki
Państwa bez obywateli, narody bez granic
Kiedy w połowie grudnia 1995 r. w Paryżu trzej bałkańscy liderzy: Slobodan Miloszević, Franjo Tudjman i Alija Izetbegović, składali podpisy pod dokumentem pokojowym, kończył się najkrwawszy z jugosłowiańskich konfliktów, wojna w Bośni. Po 10 latach widać prawdziwych wygranych. I problemy, które pozostały.
17.12.2005 -
Archiwum Polityki
Jeszcze jeden rozwód
Kiedy w październiku 2000 r. padł reżim Miloszevicia, Serbowie uwierzyli, że oto otworzyło się niebo. Mieli wprawdzie świadomość, że po latach marginalizacji nie będzie łatwo wrócić do dobrego towarzystwa i do europejskich standardów życia. Ale co innego wiedzieć, a co innego doświadczyć tego na własnej skórze.
9.11.2002 -
Archiwum Polityki
Śmieszna straszna wojna
Film debiutanta Danisa Tanovica „Ziemia niczyja”, produkcja internacjonalna, zdobył międzynarodowe nagrody oraz amerykańskiego Oscara za film zagraniczny i uzyskał aprobatę krytyki. Rzeczywiście przynosi on obraz wojny dotychczas w kinie niespotykany.
14.09.2002 -
Archiwum Polityki
Na spalonym
Jak piłkarze podzielili Jugosławię
20.04.2002 -
Archiwum Polityki
Pożegnanie bez łez
Prezydent Jugosławii Vojslav Kosztunica i prezydent Czarnogóry Milo Dżukanović podpisali umowę o powołaniu państwa Serbia i Czarnogóra. Jugosławia, po ponad 70 latach istnienia, znika z mapy świata. Być może tym razem na zawsze.
6.04.2002 -
Archiwum Polityki
Żegnaj Jugosławio
23.03.2002 -
Archiwum Polityki
Winny i inni
12 lutego rozpoczyna się dyptyk procesowy ze Slobodanem Miloszeviciem w roli głównej – najpierw będzie on odpowiadał przed haskim trybunałem za serbskie zbrodnie w Kosowie, a następnie za wojnę w Chorwacji i Bośni i Hercegowinie. Wprawdzie opinia publiczna już dawno uznała Miloszevicia za winnego tragedii byłej Jugosławii, to jednak udowodnić mu kierownicze sprawstwo zbrodni będzie niezwykle trudno.
9.02.2002 -
Archiwum Polityki
All rise, sąd idzie
Brytyjski sędzia Richard May w Hadze pyta beznamiętnym głosem: „Czy przyznaje się pan do winy?” Zamiast odpowiedzieć oskarżony Slobodan Miloszević mówi, że jego proces służy jedynie „fałszywemu uzasadnieniu zbrodni NATO” w Jugosławii. Ale procedura karna przewiduje wypadek krnąbrnego zachowania oskarżonego. Odpowiedź nie na temat oznacza tyle, że podsądny nie przyznaje się. Bezprecedensowy proces – po raz pierwszy przed sądem międzynarodowym staje przywódca obcego państwa – burzy nasze wyobrażenia o suwerenności państwa i zagraża na przyszłość krwawym dyktatorom, przynajmniej pomniejszym.
14.07.2001