Gospodarzem światowych mistrzostw piłki nożnej 2022 r. będzie Katar. Już teraz najmniejsze muzułmańskie państwo wyrasta na największą potęgę polityczną świata arabskiego.
Znienawidzona przez rządzących i uwielbiana przez arabską ulicę za gorzkie słowa prawdy telewizja al-Dżazira stała się czwartą władzą świata arabskiego. Korespondenci stacji byli oskarżani o współpracę z Al-Kaidą i aresztowani, sprzęt konfiskowany, co tylko przydało sławy.
„Niewierny to twój wróg”, głosi saudyjski podręcznik religii dla uczniów dziesiątej klasy. W ten sposób wyjaśnia podstawę dżihadu, czyli świętej wojny muzułmanów.
Al Dżazira znaczy po arabsku półwysep. W przypadku katarskiej satelitarnej telewizji można też mówić o przyczółku. Enklawie wolnego słowa w świecie arabskim. Jak każda wolność, również ta przysparza pewnych kłopotów.
Od kilku miesięcy jednym z najważniejszych dla Pentagonu punktów na Bliskim Wschodzie jest baza lotnicza Al-Odaid, położona w zachodniej części Kataru, nad brzegiem Zatoki. W kwietniu zakończono rozbudowę pasów startowych i ogromnych płyt postojowych dla samolotów wszelkich typów.