Obywatelem rzeczywistym miasta Nakła nad Notecią Rafał Blechacz jest od urodzenia, to znaczy od 21 lat. Od czwartku, 27 października 2005 r., pozostaje też obywatelem honorowym. Właściciel pól golfowych proponuje postawić mu jeszcze w prezencie dom.
Nie tylko I nagroda, ale też nagrody specjalne za najlepsze wykonanie poloneza, mazurków, koncertu oraz sonaty – takiego sukcesu na Konkursie Chopinowskim przed dwudziestoletnim Rafałem Blechaczem nie odniósł jeszcze nikt.
Chopin w liście z Paryża w 1831 r. do Elsnera nazwał profesorów konserwatorium „suszonymi pupkami”. Jury XV Konkursu było zdominowane przez pedagogów. Jak nazwałby ich kompozytor?
I znów, jak co pięć lat, melomanów ogarną nastroje sportowe. Znów czekają nas niekończące się spory o to, jak grać Chopina i jak tę grę powinno się oceniać. W Warszawie ruszają eliminacje do XV Konkursu Chopinowskiego.
Pomysł Jerzego Żurawlewa, profesora Wyższej Szkoły Muzycznej w Warszawie, aby stworzyć monograficzny konkurs pianistyczny poświęcony twórczości Fryderyka Chopina, dziś wydaje się genialny. Jednak w latach dwudziestych naszego wieku, kiedy idea się rodziła, wartość artystyczna tej muzyki nie była wcale oczywista. Chopina grywano najczęściej w sposób sentymentalny i powierzchowny, często też odrzucano twórczość romantycznego kompozytora jako niewiele wartą muzykę salonową, przerafinowaną, przestarzałą i nieco dziwaczną.
Li Yundi. Laureat I Nagrody Konkursu Chopinowskiego
Niedawno zakończył się 55 Międzynarodowy Festiwal Chopinowski w Dusznikach Zdroju. Była to – jak na polskie standardy – impreza dość niezwykła, zważywszy że spotkali się na niej zwycięzcy aż siedemnastu światowej rangi konkursów z kilku ostatnich lat. Niestety, wśród kilkunastu młodych artystów zabrakło Polaków. I nic dziwnego. Albowiem żaden polski pianista nie wygrał znaczącego konkursu od 25 lat, czyli od czasów pamiętnego sukcesu Krystiana Zimermana w Konkursie Chopinowskim.