W odnowionym kanonie lektur Zofia Kossak-Szczucka występuje aż pięciokrotnie. Dla jednych jest przykładną chrześcijanką, dla innych bezprzykładną antysemitką. Ale czy dobrą pisarką?
Uczeń nie musi być członkiem wspólnoty oazowej, aby dojrzewał w wierze. Wystarczy, że zapozna się z lekturami, jakie narzuca dzieciom i młodzieży resort Przemysława Czarnka.
Wewnętrzny kurator w głowie nauczyciela może powodować, że zacznie się on zastanawiać, czy wypowiedzieć zdanie: „poezja Karola Wojtyły nie jest tak dobra jak poezja Zbigniewa Herberta” – mówi prof. Ryszard Koziołek, rektor Uniwersytetu Śląskiego.
Niedługo trzeba będzie zadać sobie pytanie, czy mogę być dobrym nauczycielem, skoro nie jestem dobrym chrześcijaninem? Niebawem każe o tym pomyśleć nauczycielom pisowski kurator oświaty.
Można było mieć nadzieję, że po pandemii powrót w dotychczasowe szkolne tryby będzie niemożliwy. W świetle zapowiedzi zmiana wydaje się pewna, tyle że pójdzie w zupełnie innym kierunku niż ten, o który marzycielom chodziło.
Po reformie książki Henryka Sienkiewicza stały się lekturą obowiązkową dla podstawówek. Co współczesne dzieci mogą tam wyczytać?
Wojciech Wencel – poeta, który powinien nas porywać jako Polaków.
Ministerstwu Edukacji udała się rzecz niezwykła: wydłużając listę lektur dla szkół ponadpodstawowych, zarazem mocno ją zubożyło. Główne wątki nowych pozycji? Bóg, honor, ojczyzna. I Smoleńsk.
W nowych podstawach programowych brak pochwały dla obywatelskich wartości. Więc trzeba ich szukać samodzielnie.
Z nowej podstawy programowej do języka polskiego dla szkół ponadgimnazjalnych zniknęli Schulz, Iwaszkiewicz, Conrad, Bułhakow oraz Nałkowska.