Nie wiadomo, kto ma rację, ale przydać się może każdy, dlatego warto zmuszać się do ich czytania. We fragmentach lub w całości, na głos lub po cichu, w klasie lub w domu – to sprawa drugorzędna.
Co wspólnego ma mickiewiczowski Konrad z bocianem przynoszącym dzieci? Czy Sienkiewicz jest bardziej szkodliwy niż ChatGPT? Dlaczego Cezary Baryka zmusza nauczycieli do oszustw? To tylko część wątków rozmowy w nowym cyklu „Polityki”: „Nasza szkoła”.
Jako żywo mamy nadmiar pól konfliktów, by sztucznie tworzyć następne. Dziw bierze, że najwyraźniej nie rozumie tego zatroskany o wspólnotę intelektualista, autor wielotomowego opus magnum „Dzieje Polski”.
Natężenie emocji towarzyszących okrawaniu podstawy programowej pokazuje skalę pogorzeliska zostawionego w polskich szkołach przez rządy PiS. A spory o kanon lektur zasłaniają o wiele bardziej palące problemy.
Kosmetyczne zmiany na liście lektur, które proponuje Katarzyna Lubnauer, to pudrowanie trupa. Rozumiem, że rząd obiecał nie robić rewolucji w oświacie. Ale literaturę religijną należy przenieść na lekcje religii.
Szkoły opuszcza pokolenie, które uczyło się, jak wypełniać powinności rodzicielskie i ugotować zupę, ale nie miało okazji rozmawiać o seksie. „Takie rzeczy dopiero po ślubie”.
Latem można nadrobić zaległości z całego roku, dlatego proponujemy starannie wybrany zestaw 12 gorących powieści, kryminałów i książek non-fiction z ostatnich miesięcy. Wciągających, poruszających, odkrywczych.
„Samotność! Cóż po ludziach?” – początek Wielkiej Improwizacji to w Polsce głos kobiet. Opór władzy wobec takiej interpretacji dramatu Mickiewicza potwierdza, że Maja Kleczewska trafiła PiS w czuły punkt. Pojedziemy więc z uczniami do Krakowa!
W odnowionym kanonie lektur Zofia Kossak-Szczucka występuje aż pięciokrotnie. Dla jednych jest przykładną chrześcijanką, dla innych bezprzykładną antysemitką. Ale czy dobrą pisarką?
Uczeń nie musi być członkiem wspólnoty oazowej, aby dojrzewał w wierze. Wystarczy, że zapozna się z lekturami, jakie narzuca dzieciom i młodzieży resort Przemysława Czarnka.