Misja Błaszczaka. Po co prominentny polityk PiS leci do Waszyngtonu

Mariusz Błaszczak będzie się starał zrobić wrażenie, jakby PiS nie dopuścił się ataku na wolne media, nie zrujnował zaufania do wymiaru sprawiedliwości i służb mundurowych, nie podważył wiarygodności Polski jako członka zachodniej społeczności państw demokratycznych i praworządnych. Szef MON nie będzie uprawiał wysublimowanej dyplomacji – pokaże aktywność w NATO i pęczniejący portfel zamówień.

Kupujemy black hawki. Śmigłowce znów bez żadnego trybu

Minister obrony Mariusz Błaszczak pokazał właśnie, jak będzie kupował uzbrojenie: po uważaniu i bez jakichkolwiek wyjaśnień. Królem zbrojeń ogłosił się sam.

Nieskuteczne zasieki i płot. PiS straszy, bo nie panuje nad kryzysem

Zapad się skończył, więc władza zmienia narrację. Już nie rosyjskie czołgi, a terroryści i dewianci są zagrożeniem, które ma uzasadnić przedłużenie stanu wyjątkowego. Narracji strachu zaczyna chyba jednak towarzyszyć bezradność.

Slajdy, krew i trupy. Błaszczak i Kamiński na granicy absurdu

Ci, którzy stęsknili się za smoleńskimi prezentacjami zespołu Macierewicza z użyciem puszek i parówek, mogli dziś pocieszyć się konferencją MSWiA z udziałem szefów: MON Mariusza Błaszczaka i MSWiA Mariusza Kamińskiego.

Największe zamówienie w historii zbrojeń. Mało konkretów, rekordowe pieniądze

Jest decyzja MON: za kilkadziesiąt miliardów złotych firmy z Polskiej Grupy Zbrojeniowej i zagraniczny dostawca rakiet stworzą wyczekiwany system obrony powietrznej. Ale jest problem: na razie nie da się powiedzieć, ile dokładnie będzie kosztować ani jak długo zajmie jego budowa. Czyli pieniądze rekordowe, ale konkretów mało.

Stan wyjątkowy. Propaganda zaciera drugą stronę medalu

Stan wyjątkowy jest przede wszystkim po to, aby mieć narzędzia do rozgrywki tzw. dobrej zmiany z opozycją. Skoro Mariusz Kamiński przekonuje, że „my tu nie prowadzimy żadnej polityki”, trzeba przyjąć, że jest akurat odwrotnie.

Co jest za tym drutem?

Białoruś może oskarżać Polskę o spowodowanie dramatycznej sytuacji ludzi pod Usnarzem Górnym, a Polska może odwzajemniać się tym samym Białorusi. Wszystko wskazuje, że tzw. dobra zmiana kupiła grę wykoncypowaną w Moskwie i Mińsku.

Płotem w wojnę hybrydową. Jak politycy PiS grają na groźnych emocjach

Atak Białorusi i Rosji, wojna hybrydowa, dywersja migracyjna – w powietrzu fruwają słowa, które mogą wywoływać niepokój i strach. Jednak za chwilę okazuje się, że dla ekipy premiera Mateusza Morawieckiego i szefa MON Mariusza Błaszczaka najlepszą obroną przed tym armagedonem jest… płot.

Straszenie ludźmi i płot. Taki jest standard humanitaryzmu w XXI w.

Nie ulegamy szantażowi Białorusi, zwalniając się z humanitaryzmu, bo ci tam, na granicy, „to nie są ludzie, tylko broń biologiczna Łukaszenki”.

Władysław Frasyniuk ma prawo używać ostrych słów

Po prostu są ludzie, którzy mają prawo o sprawach publicznych mówić mocno i ostro. Na dodatek tak się składa, że ich akurat – zważywszy na życiorysy – trudno posądzać o sianie nienawiści.