Dla wielu zdrowych fakt, że niepełnosprawni umysłowo mają potrzeby seksualne jak wszyscy, jest tak zaskakujący, że skłonni są uważać te pragnienia nieomal za zboczenie. Najlepiej zabronić, reagować krzykiem albo zakazami. I nie mówić, w czym rzecz. Oni nie mają prawa tego robić. Ani o tym wiedzieć.
Czy w przyszłości zechce nam się flirtować, romansować, kochać, kiedy podobne uczucia i emocje można będzie osiągać zażywając odpowiednią pigułkę?
Kochaj jak chcesz, bylebyś nie krzywdził. Pozwól każdemu kochać kogo chce, byleby nie krzywdził. Czy tyle wystarczy na współczesne czasy?
Przed wojną mieliśmy jawnogrzesznice, dzikuski, grzesznice, rozmaite hetery, „trędowate” i liczne zastępy ich adoratorów gotowych na wszystko. Dziś gorliwie świętujemy Dzień Zakochanych, ale umiejętność pisania o płonących uczuciach i wielkich miłościach gdzieś zatraciliśmy.
W maju rośliny puszczają soki, a ludzie przeżywają doroczny zew serc. To w maju szczególnie chętnie łączą się w pary, odrabiają uczuciowe zaległości albo też mocniej przeżywają swoją samotność i niedopasowanie.
Namiętność telewizyjnych kochanków rzadko bywa szampańska, najczęściej jest mdława i bezbarwna jak rozcieńczone mleko. Ich eliksirem miłosnym jest kawa albo, co gorsza, zupa.
Jak odróżnić przyjaźń od sympatycznej znajomości? Czy da się zbudować przyjaźń na gruzach miłości?
W mózgach ludzi przeżywających miłosne uniesienia zachodzą podobne zmiany chemiczne jak u osób neurotycznych. W obu przypadkach następuje znaczny ubytek serotoniny, jednej z kluczowych substancji pośredniczących w przekazywaniu sygnałów pomiędzy komórkami nerwowymi. Czy neurochemia i psychobiologia zdołają wniknąć w najbardziej intymną sferę naszych uczuć?
Na liście najlepszych kochanków świata - wedle najnowszego raportu Durex Global Survey - Polacy już po raz trzeci uplasowali się na ostatnim miejscu, za Rosjanami i Tajlandczykami. Palmę pierwszeństwa utrzymali Francuzi, którzy zdystansowali Włochów i Amerykanów. Jak zapracowaliśmy sobie na opinię najmniej romantycznych i seksownych? Dlaczego miłość po polsku nie wywołuje pozytywnych emocji?
W epoce dominacji obrazu nad słowem zanika spontaniczny język wyrażania uczuć. Współczesny człowiek o miłości mówi żartem, w cudzysłowie lub nie mówi wcale. Tak jak kiedyś tabu był seks, tak dziś staje się nim miłość.