Monica Lewinsky
-
Kultura
Kulturalnie polecamy i ostrzegamy. Wraca Amanda Knox... i Lewinsky. Ani to true crime, ani true story
„Sprawa Amandy Knox” to serialowa opowieść o zbrodni sprzed lat i na lata utraconej reputacji. Lubimy takie historie. Ale czy ich potrzebujemy?
5.09.2025 -
Ludzie i style
Ta kobieta, panna Lewinsky. Wielki powrót najsłynniejszej stażystki świata
Była bohaterką, a raczej ofiarą wielkiego skandalu obyczajowego z udziałem prezydenta USA w końcówce lat 90. Słabość przekuła w siłę, a teraz debiutuje jako modelka i zachęca do głosowania. Oto Monica Lewinsky.
26.03.2024 -
Archiwum Polityki
Sprośne taśmy
Wizyta Moniki Lewinsky została co prawda odwołana (jako protest przeciwko NATO), ale na szczęście mamy naszą Monicagate - skomentował najnowszy polityczno-obyczajowy skandal w Moskwie krasnojarski gubernator Aleksander Lebiedź. Bohaterowie zamienili się rolami. Obrońcą moralności jest prezydent Borys Jelcyn, a niefortunnym amatorem przygód prokurator generalny Jurij Skuratow. Ale chodzi o to samo - o władzę, pieniądze i o pozbawienie prezydenta stanowiska.
10.04.1999 -
Archiwum Polityki
Parowóz bez pary
Przez prawie 13 miesięcy widzieliśmy wszystko to, co w amerykańskiej demokracji najgorsze i najlepsze. Rządy prawa, które potrafią zatrząść fundamentem politycznej władzy, by - jeśli trzeba - postawić przed wymiarem sprawiedliwości pierwszą osobę w państwie. I, z drugiej strony, prawo pełniące rolę pałki, która demoluje prywatność tej osoby i wszystkich, którzy z nią współpracują.
27.02.1999 -
Archiwum Polityki
Wstydu oszczędź
Ameryka zabrnęła w idiotyczny impas. W stumandatowym Senacie amerykańskim, który przejmie rolę sądu nad prezydentem Billem Clintonem, nie można się doliczyć ani 67 jego przeciwników, żeby go skazać, ani 51 jego zwolenników, aby umorzyć postępowanie. W opinii publicznej też widać chaos. Popularność oskarżonego prezydenta sięga 70 proc., ale prawie połowa (45 proc.) Amerykanów uważa, że Bill Clinton powinien podać się do dymisji.
2.01.1999 -
Archiwum Polityki
Poniżej pasa
Nawet premiera "Titanica" nie była tak wyczekiwana. W ubiegły poniedziałek telewizja amerykańska nadała talk-show totalny z przywódcą świata w roli aktora wysokobudżetowego filmu pornograficznego. Dodatkowy plus: w tle naturalne wnętrza Białego Domu. W połowie widowiska główny bohater krzyczy i niemal zrywa przedstawienie. Efekty specjalne: prokurator - zamiast zakazać rozpowszechniania pornografii - sam prowadzi narrację w filmie.
26.09.1998 -
Archiwum Polityki
Do wybaczenia
Kiedy obsceniczne detale z raportu prokuratora Kennetha Starra trafiły do komputerów w milionach amerykańskich domów, prasa pospieszyła z radami od ekspertów: "Jeśli dziecko zapyta, co to seks oralny, odpowiedz, ale bardzo krótko". Dla dorosłych prokuratorski dokument był wstrząsem, ale nie aż takim. Wiele pikantnych szczegółów Monicagate znano wcześniej z drugiej ręki. Nie był też całkowitą nowością spektakl intymnej wiwisekcji wysoko postawionej osobistości. Ale sposób, w jaki ludzie przełykają tę potrawę, wiele mówi o dzisiejszej Ameryce.
26.09.1998 -
Archiwum Polityki
Clinton, Starr i demokracja
Raport przedstawiony przez specjalnego prokuratora Kennetha Starra Kongresowi Stanów Zjednoczonych mówi nam wiele o jego autorze i o prezydencie Clintonie. Widzimy poprzez te dwie postaci, choć w formie niezbyt szlachetnej i wyrafinowanej, zderzenie dwóch światów wartości współczesnej Ameryki. Głównym jednak bohaterem rozgrywającego się dramatu jest demokracja amerykańska. Sprawa Clintona i Starra ukazuje bowiem jak w krzywym zwierciadle, jak w powiększającym szkle problem bez porównania szerszy i dla przyszłości demokracji zasadniczy, a mianowicie zmiany pola polityki. To co jeszcze niedawno uważano za politykę i poddawano procedurze demokratycznej, należy teraz do sfery prywatnej, to co było prywatne - należy dziś do domeny publicznej. Pole polityki jest nadto coraz bardziej ograniczane przez instytucje publiczne pozbawione demokratycznej legitymacji.
26.09.1998 -
Archiwum Polityki
Sztych prokuratora
To już nie jest dziurka od klucza, przez którą Ameryka i świat podglądały dotychczas prezydenta Clintona w Pokoju Owalnym, nazwanym przez karykaturzystów Oralnym. To już jest wielkie, dobrze oświetlone okno wystawowe, prezentujące wszystkie szczegóły pożycia 42 prezydenta USA z byłą stażystką w Białym Domu Moniką Levinsky.
19.09.1998 -
Archiwum Polityki
Francuska obrona
Już przepadło. Kennedy będzie pamiętany za młodość i "nowe pokolenie", Reagan za zwycięstwo w zimnej wojnie, a biedny Clinton, choć tak popularny, przejdzie do historii razem z poplamioną sukienką panny Lewinsky. Po raz pierwszy w historii urzędujący prezydent Stanów Zjednoczonych musiał się przed sądem tłumaczyć we własnej sprawie karnej. Zapewne pozostanie na stanowisku, ale plama też pozostanie.
29.08.1998