Nauczyciel napisał do Rady Miasta Sandomierz i miejscowych gazet, że neofaszyści zastraszają młodzież. Nie spotkał się ze zrozumieniem. Wkrótce na drzwiach nauczyciela pojawiła się szubienica z gwiazdą Dawida w pętli.
Na Śląsku wszystko co jest związane z bliższą i dalszą przeszłością ma ciągle współczesny i emocjonalny wymiar. Wystarczyło kilka incydentów na styku polsko-niemieckim, aby powróciły dawne strachy: czy słaba Polska nas obroni?
Łódzcy skinheadzi chcą pomścić swych aresztowanych kolegów, którzy kilka tygodni temu zamordowali transwestytę. Wkrótce do miasta przyjadą na obchody 60 rocznicy likwidacji getta łódzkiego Żydzi z całego świata i głowy wielu państw. Właśnie wówczas planują uderzyć neofaszyści.
W Polsce można kupić rasistowskie publikacje i nikt za to nie ponosi odpowiedzialności
Po Europie krąży nowe widmo: widmo populizmu. Le Pen we Francji, Carl Hagen w Norwegii, Jörg Haider w Austrii, Umberto Bossi we Włoszech, Vladimir Mečiar na Słowacji, partia Pima Fortuyna w Holandii, Vladimir Tudor w Rumunii, Istvan Csurka na Węgrzech, wreszcie u nas Andrzej Lepper – ci i wielu innych, do niedawna uważanych za polityczny folklor i lokalnych oszołomów – dziś odnotowują spektakularne sukcesy w wyborach i sondażach. Co się stało? A jeszcze ważniejsze – co się stanie? Czy do Europy wraca choroba, która zdawała się być raz na zawsze wyleczona?
Nim Albert Einstein znalazł w Ameryce schronienie przed nazizmem, musiał wypełnić imigracyjny formularz z rubryką „rasa”. Wpisał: ludzka. Wieloletnie badania genetyków przyznają mu rację.
Na czym polegają badania, pozwalające ocenić stan serca? Oto krótki przegląd, poczynając od najprostszych. Pierwsze możemy wykonać sami, drugie – również, jeśli mamy ciśnieniomierz.
Rivers of blood, rzeki krwi – to zwrot znany każdemu starszemu Brytyjczykowi. Użył go konserwatywny polityk Enoch Powell w pamiętnym przemówieniu z 1968 r.; jeśli nie ograniczymy imigracji do Wielkiej Brytanii, w kraju popłyną rzeki krwi – ostrzegał. Wzięto to za rasizm, brutalny ten zwrot długo Powellowi pamiętano, w polityce zszedł na dalszy plan, zmarł w zapomnieniu. Rzeki krwi nie popłynęły, ale ostatnie zamieszki rasowe dowodzą, że w Anglii nawet drobne incydenty na tle etnicznym w ciągu zaledwie minut przekształcają się w prawdziwe uliczne wojny – z dziesiątkami czy setkami rannych.
Nie szata zdobi człowieka. Ale może zmienić światopogląd nastolatków. Szkolne mundurki, tabu w Niemczech od czasu Hitlera, mogą stać się nowym orężem w walce przeciwko neonazistom w szkołach. O klasie 5b z Hamburga dyskutuje cały kraj.
Czterech Murzynów niesie lektykę z białym i jeden z nich ginie zabity strzałą nieznanego łucznika. Biały mówi: o kurde, czwarta opona w tym tygodniu. Tym i innymi dowcipami z miesięcznika „Dobry Humor” poczuł się dotknięty Samuel Fosso, Kameruńczyk na studiach w Legnicy. Sprawę sądową przegrał, ale sprowokował dyskusję o ksenofobii, rasizmie i granicach wolności słowa.