Filmy science fiction straszyły robotami wyposażonymi w karabiny i lasery, tymczasem nadeszła sztuczna inteligencja z pędzlami i maszynami do pisania. I stała się najgorętszym tematem w świecie kultury.
Każdy z tytułów to potężna dawka wiedzy w atrakcyjnej formie, czyli doskonały pomysł na prezent świąteczny dla wymagającego czytelnika. Całą listę ogłaszamy pod szyldem: Czytaj świat. Krócej naszych intencji ująć się chyba nie da.
Badania czytelnictwa przyniosły najlepszy wynik od sześciu lat, ale jeszcze nie ma powodów do wyraźnego optymizmu.
Półka z książkami widoczna w czasie telekonferencji nie wystarczy – obecność w mediach społecznościowych stała się czymś w rodzaju gry komputerowej. Wygrywają ci, którzy potrafią się najlepiej zaprezentować.
Pierwszy raz w historii tak wiele osób na świecie potrafi czytać i pisać. Jednocześnie obserwujemy zmierzch kultury pisma. Jaka będzie epoka postpiśmienna, zastanawia się Jacek Dukaj w swojej nowej książce.
Do grona autorów książek o pisaniu dołączył Remigiusz Mróz. Choć na motto wybrał trafne zdanie W. Somerseta Maughama – „Są trzy zasady pisania powieści. Niestety nikt ich nie zna” – obficie udziela porad.
Wiele wskazuje, że tracimy w Polsce kontakt z literaturą światową. Tą ważną i nagradzaną. Bo z Danem Brownem jesteśmy na bieżąco.
Spotkania autorskie to ciężka praca, pot i znój. Najradośniejsze bywają te z publicznością, która potrafi pisarza zaskoczyć.
Nie przeczytałeś „Ulissesa”, wciąż sobie obiecujesz, że zajrzysz do Prousta? Nie przejmuj się, jesteś w dobrym towarzystwie.
Gary Shteyngart, nowa gwiazda literatury amerykańskiej, jest pisarzem piekielnie mądrym. Jego wizja totalitaryzmu postpolitycznego jest tak prawdopodobna, że każe nam już dziś bacznie rozglądać się wokół.