Lata dziewięćdziesiąte nie dopisały do kanonu pieśni kultowych nowych tytułów. W chwilach podniosłych, w czasie międzynarodowych spotkań piłkarskich, podczas świąt państwowych i kościelnych oraz strajków i blokad dróg przydają się więc stare śpiewniki.
Co sądzę o mojej Ojczyźnie? To pytanie zadali, na moją prośbę, nauczyciele uczniom trzech lubelskich liceów oraz jednego podlubelskiego. Licea należą do elitarnych, a uczniowie, wyjąwszy jedno z nich, wywodzą się głównie ze środowiska mieszczańskiego oraz inteligenckiego. Łącznie wypowiedziało się 170 uczniów z klas II i III licealnej. Lektura ich wypowiedzi wydaje się o tyle ważna, że pokolenie to wyrosło już w całkowicie suwerennym kraju.