Orlen, największe polskie przedsiębiorstwo, przegrał swoją największą batalię – nie dostał Rafinerii Gdańskiej. To także osobista porażka prezesa Zbigniewa Wróbla, którego polityczne koneksje miały zapewnić powodzenie operacji. Rozpoczęło się polowanie na Wróbla – mówi jeden z jego bliskich współpracowników.
Na razie nie będzie fuzji Orlenu z Rafinerią Gdańską
Jeszcze w czerwcu minister skarbu ma ogłosić decyzję w sprawie sposobu prywatyzacji Rafinerii Gdańskiej. Naprawdę chodzi o to, czy Rafinerię przejmie Orlen, czy też powstanie konkurencyjna wobec Orlenu Grupa Lotos. To będzie jedna z najtrudniejszych decyzji nowego ministra.
Forsujemy Odrę! Największa polska spółka PKN Orlen kupuje sieć stacji benzynowych w Niemczech. Wreszcie to nie oni nas wykupują, ale my ich. Sukces? To się dopiero okaże.
W miniony czwartek duża grupa operacyjna UOP zatrzymała Andrzeja Modrzejewskiego, prezesa PKN Orlen, największej polskiej spółki. Następnego dnia niepokorna dotychczas rada nadzorcza Orlenu spełniła żądanie ministra skarbu Wiesława Kaczmarka i odwołała Modrzejewskiego. Minister przekonuje, że oba wydarzenia nie mają ze sobą nic wspólnego, jednak trudno oprzeć się wrażeniu, że przy pomocy służb specjalnych spacyfikował giełdową spółkę.
Na kilka dni przed wyborami prywatyzacja branży paliwowej niespodziewanie nabrała tempa. Minister Kamela-Sowińska zamierza zakończyć swe urzędowanie w resorcie skarbu sprzedażą 75 proc. akcji Rafinerii Gdańskiej i 17,5 proc. Polskiego Koncernu Naftowego Orlen. Wszystkich, którzy jej tego nie ułatwiają, usuwa bez pardonu.
Zarząd Nafty Polskiej – agendy Ministerstwa Skarbu Państwa do spraw prywatyzacji branży paliwowej – sprzeciwił się decyzji ministra skarbu dotyczącej sprzedaży pakietu akcji PKN Orlen i na znak protestu podał się do dymisji. Obie strony konfliktu zapewniają, że kieruje nimi troska o interes gospodarczy kraju, zaś przeciwnikom zarzucają działanie z pobudek politycznych. Cichym sprawcą konfliktu jest prezes PKN Orlen Andrzej Modrzejewski. Co nim kieruje? Troska o los spółki? Własne ambicje? Polityczne zobowiązania?
Przewodniczący OPZZ Maciej Manicki publicznie ostrzegł, że PKN Orlen SA nosi się z zamiarem wykupienia połowy akcji niemieckiej rafinerii w Leuna. Chce temu zapobiec, bo uważa, że Orlen wpadnie w pułapkę i sam zostanie łatwym łupem dla któregoś z wielkich koncernów. Wśród ekspertów zdania na ten temat są podzielone. Orlen jest oburzony publiczną debatą nad interesami prywatnej spółki.
Andrzej Chronowski, nowy minister skarbu, ma naturę wojownika. W przeciwieństwie do poprzedników mniej zajmują go sprawy prywatyzacji, bardziej zaś walka o władzę. W spółkach państwowych osadza własnych ludzi, przeprowadza ataki na firmy już sprywatyzowane, a nawet na takie, które od początku były prywatne. Pospiesznie buduje imperium, w skład którego wchodzą już największe i najbogatsze polskie firmy. Deklaruje, że działa w publicznym interesie, choć wiele wskazuje, że kieruje się osobistym, dość szczególnym zamysłem politycznym.