Mąż Małgorzaty powiedział to, co mówią wszyscy mężczyźni wychodzący z sali porodowej: – To było niesamowite.
Na jaw wychodzą kolejne drastyczne przykłady niewłaściwego traktowania Chorwatek na oddziałach ginekologicznych i położniczych. Niektóre brzmią bardziej jak opisy średniowiecznych tortur niż procedur medycznych.
Kobiety, które mają wyznaczony termin porodu po Sylwestrze, będą rodzić w nieco zmienionej rzeczywistości. Od 1 stycznia 2019 r. w Polsce wchodzi w życie nowy standard organizacyjny opieki okołoporodowej.
Fundacja Rodzić po Ludzku przedstawiła raport nt. działania oddziałów położniczych w Polsce. Jest poprawa, ale do ideału wciąż daleko.
Nieodmiennie wracamy tu do edukacji – kryzys, jaki wywołuje jej deforma, będzie tylko napędzał ruchy alternatywne wobec nauki i kolejne teorie spiskowe.
Nie wiem, czy mam chłopca czy dziewczynkę – niech dziecko zdecyduje samo o sobie. Rzut oka na genitalia nie powinien determinować losu mego dziecka – uważa rodzic, który w Kanadzie walczy o nieprzypisywanie płci w żadnym z oficjalnych dokumentów.
Pod koniec lutego Polska żyła sprawą Magdy, która urodziła dziecko do wiadra. Oto echa tej dyskusji.
Tego dnia, kiedy z niedowierzaniem czytałam wieści z Polski, wypełniałam ankietę przyjęcia do szpitala w Berkeley.
Brak standardów to sytuacja, z którą mieliśmy do czynienia kilkanaście lat temu: opresyjne położnictwo, łamanie praw człowieka, brak należytego szacunku i opieki na porodówkach.
Ustalenia NIK po raz kolejny pokazują, że w ochronie zdrowia wszystko zależy od ludzi, a nie od przepisów.