przemysłowy chów zwierząt
-
Archiwum Polityki
Pod psem
Zwykle myśli się, że psy rasowe mają lepiej. To mit. Produkowane są fabrycznie, po jak najniższych kosztach. Nadprodukcja zasila schroniska. Psy mnoży się w Polsce bez opamiętania. Na rozwiązanie psiego problemu gminy wydają coraz więcej pieniędzy. Ale to nie znaczy, że zwierzętom jest lepiej. Zarabiają komercyjne schroniska, z których część to po prostu zakłady utylizacji psów.
24.06.2006 -
Archiwum Polityki
Polski żeń-szeń i afrykański sum
Polska wieś powoli się zmienia i to nie tylko za sprawą pieniędzy z Unii. Coraz więcej osób bierze się za egzotyczne hodowle i uprawy. To nie fanaberie, ale sposób na życie.
17.06.2006 -
Archiwum Polityki
Kto pokryje ogiera?
Większość stadnin w kraju już się sprywatyzowała. Teraz prywatni właściciele koni walczą o to, aby na państwowym garnuszku pozostały ogiery.
24.07.2004 -
Archiwum Polityki
Gdzie jest mięso?
Wejście do sklepu mięsnego grozi gwałtownym skokiem ciśnienia. Przy każdych kolejnych zakupach ceny są coraz wyższe. Rekordy bije polędwica wołowa, już po 50 zł za kilogram. Za takie pieniądze przed majem można było kupić kilka kilogramów porządnego mięsa.
10.07.2004 -
Archiwum Polityki
Złote jaja zielononóżki
Francuska Szampania opatentowała szampana, włoski region Parmy szynkę parmeńską, polskie Podhale stawia na oscypki. A co zapewni trwałą sławę Suwalszczyźnie? Gęsi suwalskie, kury zielononóżki i koniki polskie.
6.09.2003 -
Archiwum Polityki
Świńska orgia
Największym sklepem spożywczym Rzeczpospolitej jest Agencja Rynku Rolnego, która tylko w tym roku wyda na skup żywności 2 mld zł. Ale zanim wejdziemy do Unii, Agencja musi policzyć nasze rezerwy i – co najważniejsze – jakoś ich się pozbyć. Ten remanent ujawni ogrom zapasów i nagromadzone od lat absurdy.
16.08.2003 -
Archiwum Polityki
Inwazja świń
W kilku regionach kraju amerykański kapitał zaczął przejmować popegeerowskie fermy, by rozpocząć w nich masową hodowlę świń. Radość bezrobotnych na wsi była jednak przedwczesna.
1.03.2003 -
Archiwum Polityki
Świnie bez hamulców
Drogi polskich świń i konsumentów się rozeszły. Mimo że spożycie wieprzowiny maleje, pogłowie trzody nieustannie rośnie. Winien jest rząd, który zdecydował za podatników: jeść nie musicie, ale zapłacić trzeba.
22.02.2003 -
Archiwum Polityki
Fabryki zwierząt
Hodowla przemysłowa zmieniła zwierzęta w żywe produkty. Liczy się wyłącznie wydajność, opłacalność i zysk. Jest to trend cywilizacyjny obecny na całym świecie, jednak Europa Zachodnia pod presją opinii publicznej właśnie stara się od niego odchodzić. Polska – przeciwnie. To, co odbywa się w parlamencie pod hasłem dostosowania polskiego prawa do norm europejskich, przypomina zabawę zwaną marynarskim krokiem: dwa kroki do przodu, krok w tył.
4.05.2002 -
Archiwum Polityki
Jedyny powód bzykania
Pan Sułowski, właściciel i miłośnik pięćdziesięciu rodzin pszczelich, zamieszkałych w ulach pod lasem, oddawał się akurat myślom u siebie na podwórku, kiedy zajechał miastowy z Ostródy. Miastowy był chory na serce albo coś takiego, a jako czytelnik prasy wiedział, że jad pszczeli leczy. W wieku siedemdziesięciu trzech lat już mało rzeczy człowieka dziwi, więc pan Sułowski złapał pszczołę i wedle życzenia posadził ekstrawagantowi na ramieniu. Owad okazał się nienerwowy, nie chciał żądlić, musieli go naciskać palcami. Wreszcie ugryzł i zaraz zdechł, a miastowemu ręka spuchła. Zadowolony sięgnął po portfel, sztywną ręką poruszał jak łychą koparki w żwirowni.
– Pan jesteś stratny pszczołę – wskazał banknotem pod nogi, gdzie leżał trup.
– Gratis – umiał się znaleźć pan Sułowski.15.09.2001