psychoterapia
-
Archiwum Polityki
Układ nerwowy
O sprawie Andrzeja S. w mediach przycichło, ale wśród psychoterapeutów trwa trzęsienie ziemi. Toczy się gra o przełamanie hegemonii środowiska, z którego S. się wywodzi, o ostrzejsze standardy i kryteria zawodu, wreszcie gra o rynek. Pozostaje mieć nadzieję, że w wyniku rozliczeń zyskają pacjenci, a nie tylko poszczególne psychoterapeutyczne szkoły i frakcje.
14.08.2004 -
Archiwum Polityki
Popłoch czarowników
24.07.2004 -
Archiwum Polityki
Dusze w rozsypce
Sprawa znanego psychoterapeuty poruszyła środowisko. Podważyła zaufanie pacjentów. Bulwarowe gazety wydając wyrok jeszcze przed postawieniem jakichkolwiek zarzutów skutecznie podgrzały atmosferę psychozy i zagrożenia: dzisiaj już nikomu nie można wierzyć.
10.07.2004 -
Klasyki Polityki
Przychodzi Polak do psychoterapeuty
Jeszcze niedawno rodak zapytany: jak leci? – odpowiadał litanią niepowodzeń i krzywd. Teraz obowiązuje model przebojowego człowieka sukcesu. A kto się skarży, powinien iść do psychoterapeuty. Psychoterapia staje się modna, poszukiwana i niezwykle popłatna.
2.02.2002 -
Archiwum Polityki
Recepta na dobre życie
W potocznym rozumieniu psychoterapia to taka sobie pogawędka, która może nie zawsze pomaga, ale na pewno nie zaszkodzi. W fotelu – terapeuta z uspokajającym uśmiechem, na kanapie – trochę spięty pacjent. Tak naprawdę to wszystko nie jest takie proste. Psychoterapia prowadzona przez kogoś niekompetentnego może spowodować ogromne szkody dla zdrowia psychicznego człowieka.
7.10.2000