Brak tu głębszych emocji, i wiarygodnych motywacji.
Perspektywa kończących się zapasów jedzenia zmusza część bohaterów do kolejnej niebezpiecznej misji.
„Biały lotos” na HBO Go oraz „Dziewięcioro nieznajomych” na Prime Video to seriale, które krytycznie przyglądają się ludziom najbardziej uprzywilejowanym.
Początek sugeruje, że serial został napisany, wyreżyserowany i zagrany drukowanymi, pogrubionymi literami.
Specyficznie ogląda się te opowieści o amerykańskich zmaganiach z nieszczęściami, gdy ich kontekstem jest sytuacja w Afganistanie.
Pandemiczne lockdowny sprzyjały głębszemu wejrzeniu w związki z najbliższymi, część widzów pewnie odnajdzie się w emocjach i decyzjach bohaterów.
„Hit & Run” jest przeciętniakiem, którego w górę ciągną plenery Izraela skontrastowane z Nowym Jorkiem.
W lockdownie amerykańskie seriale przyjrzały się tamtejszemu społeczeństwu. Właśnie oglądamy efekty.
Głównym problemem serialu jest telenowelowy rysunek i takaż wiarygodność bohaterów i całej akcji.
Nowy, zrealizowany z rozmachem kryminał retro Canal+ zanurza się we francuskiej historii, by opowiadać o teraźniejszości.