Technologiczny gigant z USA planuje wynieść zakupowe doświadczenia na nieco wyższy poziom.
Czy sztuczna inteligencja zastąpi lekarzy? Kiedy będziemy mogli porozmawiać z własnym zdjęciem rentgenowskim? Odpowiada dr Marcin Sieniek, szef grupy badawczej informatyków Google.
Nie milkną echa personalnego trzęsienia ziemi w słynnej amerykańskiej firmie od sztucznej inteligencji. Domysły o jego przyczynach brzmią sensacyjnie, a nawet dramatycznie. Ile jest w nich prawdy?
Konflikt w firmie będącej synonimem sztucznej inteligencji kończy się, ale ważne pytania pozostają. Czy ktoś odważy się spowolnić jej rozwój, skoro w grze są gigantyczne pieniądze?
W sieci wylądowały pornograficzne zdjęcia brytyjskiej pisarki stworzone za pomocą technologii deepfake. Jak możemy się bronić przed takim doświadczeniem?
Równolegle do światowego wyścigu o to, które państwo będzie liderem rozwoju sztucznej inteligencji, toczy się inna rywalizacja. Jej stawką jest to, kto ustali zasady, których będą musiały przestrzegać firmy i instytucje zaangażowane w rozwój AI.
Sztuczna inteligencja najbardziej, jak się okazuje, potrzebuje poetów. A przewidział to już Stanisław Lem. Jak rysuje się przyszłość literatury w dobie AI?
W czasach sztucznej inteligencji Stonesi i Beatlesi znów są na ustach wszystkich, a przy tym bliżej siebie niż kiedykolwiek.
Mamy dziś do czynienia z zyskującym na znaczeniu systemem plemiennym. Wierzymy komuś znajomemu, rodzinie, a nie ekspertom – mówi prof. Dariusz Jemielniak, badacz dezinformacji i wiceprezes Polskiej Akademii Nauk.
Humor „niegrzecznego Pixara” jest bardzo prosty – bierze się ze zderzenia cukierkowej oprawy z mrocznym lub nieodpowiednim tematem.