Wyrok w sprawie skargi Komisji Europejskiej, który zapadnie w przyszłym roku, będzie kategoryczny, a rząd będzie miał obowiązek go wykonać.
Poparcie części opozycji dla projektu rewitalizacji Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego byłoby wbrew zawartemu niedawno Porozumieniu dla Praworządności. I wyrokom europejskich trybunałów w Luksemburgu i Strasburgu.
Co mają ze sobą wspólnego prezydent Duda, powołana przez PiS nowa KRS oraz materiał „Wiadomości” wyśmiewający Kingę Rusin? Zaskakująco wiele.
W walce z sędziami władza straciła nie tylko poczucie realizmu, ale i hamulce.
22 sędziów Trybunału Konstytucyjnego w stanie spoczynku ostrzega przed sztucznie wykreowanym „sporem kompetencyjnym”, który służy władzy jako narzędzie do zdelegalizowania uchwały Sądu Najwyższego.
Prezydent podpisał ustawę uderzającą w niezależność i niezawisłość polskich sędziów. Tak jak partia, z której się wywodzi, zignorował apele opozycji oraz instytucji unijnych.
Sędzia Sądu Okręgowego w Katowicach i prezes stowarzyszenia Iustitia został laureatem Cegły – Nagrody im. Janoscha, najważniejszego wyróżnienia na Śląsku.
Zamiast rzeczywiście reformować wymiar sprawiedliwości, PiS i Andrzej Duda wolą toczyć wojnę z wymyśloną przez siebie nadzwyczajną kastą.
Sędziowie mianowani z udziałem neo-KRS nie są właściwie powołani i nie powinni orzekać, ale wyroki, które dotąd wydali, zachowują ważność – orzekł w czwartek Sąd Najwyższy.