Podczas ataków bombowych na Ukrainie niszczone są nie tylko domy mieszkalne, urzędy i fabryki, ale i zabytki. Nie ma wątpliwości, że gdy do większych miast wejdą rosyjscy żołnierze, plądrowane będą muzea. A jest co kraść i niszczyć.
Czy alarm wszczęty przez Ukrainę po ataku rosyjskich wojsk na elektrownię atomową w Zaporożu był nieuzasadniony, a straszenie przez Wołodymyra Zełenskiego, że Europie grozi nuklearna apokalipsa, przesadne?
Putin knebluje rosyjskie wolne media, a zachodnie skutecznie ogranicza lub zmusza je do wycofania się z kraju. Prawda jest pierwszą ofiarą każdej wojny i właśnie otrzymała ogromny cios od Kremla. Ale jeszcze nie śmiertelny.
Rozmowa z ukraińską pisarką Oksaną Zabużko o logice Putina i zgubnych iluzjach Zachodu.
Ma polskie obywatelstwo i paszport, ale gdy wybuchła wojna, nie wrócił do kraju. Ma nadzieję, że nie będzie musiał strzelać, choć dla Ukrainy i ojczyzny jest gotów na wszystko.
Nie jest oczywiście tak, że sytuacja w 2022 r. jest powtórką tej sprzed 54 lat, bo nie ma ZSRR ani układu warszawskiego. Ale gdy Putin powiada, że Ukraina nie jest suwerennym państwem, powtarza założenia i cele doktryny Breżniewa.
Kolejny dzień impasu na froncie. Rosja zaangażowała podobno już 111 ze 116 batalionowych grup bojowych, które wraz ze wsparciem ściągnęła na granice z Ukrainą. Rezerwy się kończą, nie ma czego rzucić do walki, by przełamać obronę. Zaczęła się dramatyczna wojna na wyniszczenie.
PiS chce radykalnie zwiększyć wydatki na armię, ale rezygnuje z przyspieszonego trybu uchwalania nowej ustawy obronnej. Zmiany, jakie proponował, mogłyby narazić system bezpieczeństwa państwa w czasie zagrożenia, co nieoczekiwanie przyznał sam Mariusz Błaszczak.
Miliarderzy z Rosji znaleźli się na celowniku zachodnich rządów. Ale jeśli postawią się Putinowi, znajdą się na celowniku Kremla.
W ubiegłym roku sprowadziliśmy z Rosji ok. 10 mln ton węgla – z 12 mln ton importu w ogóle. To prawie roczna produkcja jednej podlubelskiej „Bogdanki”.