Tydzień temu weszła w życie ustawa, która zakazuje sędziom badania prawidłowości powołania innych sędziów. Pod groźbą kar dyscyplinarnych, z wydaleniem z zawodu łącznie. Ministerstwo Sprawiedliwości zabrało się za jej egzekwowanie.
Listy poparcia kandydatów do neo-KRS pokazują, że wyboru sędziów do tego ciała dokonano wbrew prawu. Co z tego wyniknie? Zapewne nic poza wstydem. Oczywiście jeśli wybierani i wybierający znają to uczucie.
Sąd Okręgowy w Katowicach ośmielił się uchylić decyzję Prokuratury Okręgowej o umorzeniu postępowania w sprawie szubienic, na których zawisły portrety europosłów PO.
Minister-prokurator generalny planuje dalszy etap „reformy”, który pomoże usunąć z zawodu sędziów zagrażających Polsce i Polakom. Usunąć w sposób szybszy i łatwiejszy niż żmudne postępowania dyscyplinarne.
To był dzień jastrzębi z obozu władzy – w Warszawie najpierw odbył się marsz poparcia dla zmian w sądownictwie klubów „Gazety Polskiej”, a następnie ponaddwugodzinna konwencja Solidarnej Polski Zbigniewa Ziobry.
Komisja Europejska szykuje się do wszczęcia postępowania przeciwnaruszeniowego wobec Polski w związku z tzw. ustawą kagańcową. Jeśli Warszawa nie uwzględni zastrzeżeń Brukseli, to kolejna sprawa może trafić przed Trybunał Sprawiedliwości UE.
Kiedy państwo przestaje być praworządne? Gdy władza nie wykonuje orzeczeń sądów, uznaje je za „opinie” i przeciwstawia im własne.
Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego bezterminowo zawiesiła sędziego Pawła Juszczyszyna z Olsztyna. Choć w świetle prawa Izba nie może orzekać, a jej postanowienie jest nieważne, to PiS je wyegzekwuje poprzez swoich ludzi.
Sędzia Sądu Okręgowego w Katowicach i prezes stowarzyszenia Iustitia został laureatem Cegły – Nagrody im. Janoscha, najważniejszego wyróżnienia na Śląsku.
Po czterech latach sporów z unijnymi instytucjami o praworządność PiS wciąż liczy na polityczny „kompromis”. Wizyta komisarz Věry Jourovej w Warszawie zwiastuje, że to się nie uda.