Nie jestem pisarką biblioteczną, szukam tropów w terenie. Do pisania uruchamiały mnie kobiety, które zachodziły mi drogę, żeby mi coś wcisnąć. Handlary to moja literacka miłość – mówi Zyta Rudzka.
Zyta Rudzka jest dziś w polskiej literaturze zjawiskiem wyjątkowym, o cielesności i starości pisze tak, że wióry lecą.
Ta powieść jest duszna w rytmie i w swojej cielesności.
Oddałam głos kobiecie starej, jest to głos drapieżny, poraniony, ale wolny – mówi Zyta Rudzka, której „Krótka wymiana ognia” została właśnie uhonorowana Nagrodą Literacką Gdynia i znalazła się w siódemce nagrody NIKE.
Książka okazuje się opowieścią o wydostawaniu się z przeszłości za pomocą języka i o traceniu życia i pisania.