Kultura

Ten się śmieje, kto ma Nike. Zyta Rudzka tegoroczną laureatką nagrody

Zyta Rudzka Zyta Rudzka Maciej Jaźwiecki / Agencja Wyborcza.pl
Zdania w nagrodzonej powieści Zyty Rudzkiej tną jak noże, narzucają rytm lektury tak, że z impetem wchodzimy w ten monolog wdowy po dżokeju, która szuka butów do trumny.

Zyta Rudzka została laureatką Literackiej Nagrody Nike za powieść „Ten się śmieje, kto ma zęby” (wyd. WAB). W 27. edycji tej nagrody wygrała powieść, którą w „Polityce” uznaliśmy za najlepszą książkę ubiegłego roku. Zyta Rudzka już była nominowana za „Krótką wymianę ognia” kilka lat temu.

Wera, fryzjerka męska

Ta proza jest zjawiskiem wyjątkowym w polskiej literaturze. Rudzka chwyta język za fraki, o cielesności i starości pisze tak, że wióry lecą. Zdania w jej powieści tną jak noże, narzucają rytm lektury tak, że z impetem wchodzimy w ten monolog wdowy po dżokeju, która szuka butów do trumny.

Wera, fryzjerka męska, nie przebiera w słowach i czynach, jest narowista i pyskata. Rudzka opisała biedażałobę, której nie brak fantazji, i stworzyła bohaterkę, która zagarnęła czytelników. Wera zaczęła żyć swoim życiem i stała się dla wielu osób punktem odniesienia. Narzuca swoje warunki światu, podobnie jak ta powieść narzuca czytelnikowi swój język i rytm. Wera mocno stoi na nogach i musi dać sobie radę sama. I daje radę, bo śmierć niczego tutaj nie kończy, przeciwnie, to początek czegoś nowego.

Ta powieść idzie wbrew naszej tradycji literatury funeralnej z jej celebracją żałoby. Wera, zajęta podstawowymi sprawami bytowymi, nie ma na to czasu, to inteligencki przywilej. A ona musi iść dalej. W jej chodzeniu jest życie. Wera trzyma w garści nie tylko czytelników, byłych kochanków i kochanki, ale i bohaterów poprzednich powieści, którzy tu się pojawiają. „Ta miłość ma ciągle kły i pazury” – czytamy. Proza Rudzkiej wywraca na nice to, co znamy, i zarządza swoje porządki w zdaniu.

Nagroda dla powieści cieszy też dlatego, że w ostatnich latach bardzo często zwyciężały książki non-fiction, a przecież Nike początkowo miała profil nagrody dla powieści. Może warto byłoby pomyśleć o powrocie do tego pomysłu i nagrodzie na wzór Bookera?

Zobacz też: 12 najlepszych polskich książek 2022 według „Polityki”

Nike czytelników dla Grzegorza Piątka

Laureatem plebiscytu czytelników „Wyborczej” został Grzegorz Piątek za „Gdynię obiecaną”, co również cieszy, wcześniej nagrodziliśmy go Paszportem POLITYKI. W tym roku cała siódemka książek finalistek była bardzo ciekawa, różnorodna, zbierająca najciekawsze tytuły ubiegłego roku, również debiuty, co ważne, bo był to rok wielu dobrych debiutów.

Nominowani byli: Wiktoria Bieżuńska za „Przechodząc przez próg, zagwiżdżę” (wyd. Cyranka), Anna Bikont za „Cenę. W poszukiwaniu żydowskich dzieci po wojnie” (wyd. Czarne), Mateusz Górniak za „Trash story” (wyd. Korporacja Ha!art), Grzegorz Piątek za „Gdynię obiecaną” (wyd. W.A.B.), Piotr Sommer za „Lata praktyki” (wyd. WBPiCAK) i Ilona Wiśniewska za „Migot. Z krańca Grenlandii” (wyd. Czarne).

Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Świat

Izrael kontra Iran. Wielka bitwa podrasowanych samolotów i rakiet. Który arsenał będzie lepszy?

Na Bliskim Wschodzie trwa pojedynek dwóch metod prowadzenia wojny na odległość: kampanii precyzyjnych ataków powietrznych i salw rakietowych pocisków balistycznych. Izrael ma dużo samolotów, ale Iran jeszcze więcej rakiet. Czyj arsenał zwycięży?

Marek Świerczyński, Polityka Insight
15.06.2025
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną