Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Kultura

Ten się śmieje, kto ma Nike. Zyta Rudzka tegoroczną laureatką nagrody

Zyta Rudzka Zyta Rudzka Maciej Jaźwiecki / Agencja Wyborcza.pl
Zdania w nagrodzonej powieści Zyty Rudzkiej tną jak noże, narzucają rytm lektury tak, że z impetem wchodzimy w ten monolog wdowy po dżokeju, która szuka butów do trumny.

Zyta Rudzka została laureatką Literackiej Nagrody Nike za powieść „Ten się śmieje, kto ma zęby” (wyd. WAB). W 27. edycji tej nagrody wygrała powieść, którą w „Polityce” uznaliśmy za najlepszą książkę ubiegłego roku. Zyta Rudzka już była nominowana za „Krótką wymianę ognia” kilka lat temu.

Wera, fryzjerka męska

Ta proza jest zjawiskiem wyjątkowym w polskiej literaturze. Rudzka chwyta język za fraki, o cielesności i starości pisze tak, że wióry lecą. Zdania w jej powieści tną jak noże, narzucają rytm lektury tak, że z impetem wchodzimy w ten monolog wdowy po dżokeju, która szuka butów do trumny.

Wera, fryzjerka męska, nie przebiera w słowach i czynach, jest narowista i pyskata. Rudzka opisała biedażałobę, której nie brak fantazji, i stworzyła bohaterkę, która zagarnęła czytelników. Wera zaczęła żyć swoim życiem i stała się dla wielu osób punktem odniesienia. Narzuca swoje warunki światu, podobnie jak ta powieść narzuca czytelnikowi swój język i rytm. Wera mocno stoi na nogach i musi dać sobie radę sama. I daje radę, bo śmierć niczego tutaj nie kończy, przeciwnie, to początek czegoś nowego.

Ta powieść idzie wbrew naszej tradycji literatury funeralnej z jej celebracją żałoby. Wera, zajęta podstawowymi sprawami bytowymi, nie ma na to czasu, to inteligencki przywilej. A ona musi iść dalej. W jej chodzeniu jest życie. Wera trzyma w garści nie tylko czytelników, byłych kochanków i kochanki, ale i bohaterów poprzednich powieści, którzy tu się pojawiają. „Ta miłość ma ciągle kły i pazury” – czytamy. Proza Rudzkiej wywraca na nice to, co znamy, i zarządza swoje porządki w zdaniu.

Nagroda dla powieści cieszy też dlatego, że w ostatnich latach bardzo często zwyciężały książki non-fiction, a przecież Nike początkowo miała profil nagrody dla powieści. Może warto byłoby pomyśleć o powrocie do tego pomysłu i nagrodzie na wzór Bookera?

Zobacz też: 12 najlepszych polskich książek 2022 według „Polityki”

Nike czytelników dla Grzegorza Piątka

Laureatem plebiscytu czytelników „Wyborczej” został Grzegorz Piątek za „Gdynię obiecaną”, co również cieszy, wcześniej nagrodziliśmy go Paszportem POLITYKI. W tym roku cała siódemka książek finalistek była bardzo ciekawa, różnorodna, zbierająca najciekawsze tytuły ubiegłego roku, również debiuty, co ważne, bo był to rok wielu dobrych debiutów.

Nominowani byli: Wiktoria Bieżuńska za „Przechodząc przez próg, zagwiżdżę” (wyd. Cyranka), Anna Bikont za „Cenę. W poszukiwaniu żydowskich dzieci po wojnie” (wyd. Czarne), Mateusz Górniak za „Trash story” (wyd. Korporacja Ha!art), Grzegorz Piątek za „Gdynię obiecaną” (wyd. W.A.B.), Piotr Sommer za „Lata praktyki” (wyd. WBPiCAK) i Ilona Wiśniewska za „Migot. Z krańca Grenlandii” (wyd. Czarne).

Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Społeczeństwo

Mamy wysyp dorosłych z diagnozami spektrum autyzmu. Co to mówi o nich i o świecie?

Przez ostatnich pięć lat diagnoz autyzmu w Polsce przybyło o 100 proc. Odczucie ulgi z czasem uruchamia się u niemal wszystkich, bo prawie u wszystkich diagnoza jest jak przełącznik z trybu chaosu na wyjaśnienie, porządek. A porządek w spektrum zazwyczaj się ceni.

Joanna Cieśla
23.04.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną