W konstelacji PiS coraz mocniej jaśnieje nowa gwiazda - Marcin Mastalerek, absolwent stosunków międzynarodowych, urodzony w 1984 r. To najmłodszy poseł PiS i najmłodszy szef regionalnych struktur partii. – Marcin był zaskoczony, gdy prezes poprosił go, by zarządzał okręgiem łódzkim, ale prezesowi się nie odmawia – opowiada jeden z posłów. Młody poseł ma dobrą relację z prezesem i podobno dość często rozmawiają w cztery oczy. Mastalerek, który od zeszłego roku, po Adamie Hofmanie, kieruje młodzieżówką PiS, ma za zadanie przejąć od Platformy młody elektorat. – Zależy mi na pokazaniu oferty mojej partii dla młodych, ale nie w stylu happenerskim, jak czyni to pewien lewicowy polityk, tylko merytorycznym, dlatego kierowałem zespołem, który przygotował specjalny program PiS dla młodych – mówi najmłodszy poseł PiS. W trzecim tygodniu maja organizuje w Warszawie Pierwszy Międzynarodowy Kongres Młodzieży Konserwatywnej. Przy okazji będą też świętować dziesięciolecie młodzieżówki PiS. Pod koniec zeszłego roku w Pradze odbył się kongres założycielski Młodzieżowych Konserwatystów. Należą do niego - i przyjadą w maju do stolicy - między innymi działacze partyjnych młodzieżówek brytyjskich konserwatystów i czeskiego ODS.
Mastalerek pierwszy raz na mównicy sejmowej stanął kilka lat temu, gdy przedstawiał obywatelski projekt przywrócenia ulg dla studentów. Pomysł okazał się sukcesem, jesienią zapowiada złożenie poselskiego projektu przywracającego 50 proc. ulgi komunikacyjne dla uczniów. Jest autorem pierwszego partyjnego programu dla młodych ludzi. Pytany gdzie za kilka lat widzi siebie w polityce odpowiada: - Będę lojalnym posłem pracującym dla rządu Jarosława Kaczyńskiego. Za swój autorytet polityczny uznaje Lecha Kaczyńskiego.
Mastalerek pochodzi ze Szczecina, jest posłem okręgu Sieradzkiego, a od miesiąca robi porządki w łódzkich strukturach PiS. Ostatnio zweryfikował listę partyjnych działaczy i zredukował ją do czterystu, wykreślając 150 członków, którzy od lat nie płacą składek i nie pojawiają się na zebraniach. – Zamierzam poprawić komunikację między posłami z Łódzkiego, a mieszkańcami. Ja dostałem się do Sejmu dzięki kampanii bezpośredniej i wierzę w takie bliskie relacje z wyborcami – opowiada. W komunikacji międzypartyjnej jest dość ostry: - Swoje myśli potrafię formułować w taki sposób, aby odnosiły się do konkretów, punktowały poczynania rządzących i były zrozumiale dla społeczeństwa – zapewnia. Mówił na przykład, że „jesteśmy wyspą, ale nie zieloną, tylko wyspą inwigilacji”, a o spotkaniach premiera z ministrami, że „Donald Tusk niczym jego przyjaciel Putin będzie rugał lub chwalił swoich ministrów”.
Na PO w ostatnich wyborach parlamentarnych głosowało 32 proc. młodych między 18, a 23 rokiem życia. Na PiS o 10 proc. mniej. Marcin Mastalerek wierzy, że te proporcje uda mu się odwrócić.