W naszym comiesięcznym i całorocznym cyklu „Portrety polskich miast” – po Warszawie, Wrocławiu i Łodzi – zapraszamy do Rzeszowa. Bardzo byliśmy ciekawi tego miasta, bo – patrząc ze stolicy – cały region podkarpacki jawi się jako peryferyjny, konserwatywny (politycznie to bastion PiS), bezgłośny, trochę wycofany. Błąd! Rzeszów, zwłaszcza w ostatnich kilku, kilkunastu latach jest jednym z najszybciej rozwijających się polskich ośrodków miejskich, szybko zyskując status nowej południowej metropolii. Imponuje zwłaszcza gospodarka; tu ulokowały się dziesiątki firm z najnowocześniejszych sektorów przemysłu – lotniczego i informatycznego. Aż jedna trzecia mieszkańców miasta to studenci miejscowych uczelni. Od 12 lat miasto ma tego samego prezydenta – oryginała, zresztą wywodzącego się z lewicy. W ciągu ćwierćwiecza transformacji miasto przeżywało różne koleje losu, od porażającego kryzysu z początku lat 90. po nieoczekiwany wzlot. Bardzo ciekawa jest społeczna charakterystyka dzisiejszego Rzeszowa – to miasto zdominowane przez inżynierów i techników tworzących nową tutejszą elitę. Dla nas, autorów cyklu, wyprawa do Rzeszowa była zaskoczeniem, odkryciem – mamy nadzieję, że Państwo zechcecie do tej naszej wyprawy dołączyć.