Dzień partyjnych konwencji. Tusk we Wrocławiu: Będzie wielka Polska albo mała Rosja Kaczyńskiego
W piątek zakończył się rok szkolny, ten weekend to dla partyjnych przywódców ostatnia szansa, żeby dotrzeć do wyborców, zanim rozjadą się na wakacje. Dlatego wszystkie ugrupowania zapowiadają swoje wydarzenia w ramach „prekampanii” przed jesiennymi wyborami do Sejmu. Będą one ciekawe także dlatego, że mogą dać odpowiedź na kluczowe pytania. Czy Donald Tusk podtrzyma dobrą passę? Czy Jarosław Kaczyński zresetuje kampanię PiS? Czy Władysław Kosiniak-Kamysz i Szymon Hołownia dokonają reanimacji słabnącej Trzeciej Drogi? Czy Sławomir Mentzen z Konfederacją dalej będą maszerowali po 15 proc. w sondażach?
Donald Tusk we Wrocławiu: Kaczyński nie zauważył, że świat stoi na krawędzi
Spotkanie Donalda Tuska z wyborcami odbyło się dzisiaj we Wrocławiu o godz. 13 (o tej samej porze rozpoczęła się konwencja PiS – więcej w tekście niżej). Lider PO mówił: „Chcę wam jeszcze raz ślubować: zwyciężymy. Spotykamy się w dniu niezwykłym, decydującym o losach całego kontynentu: Polski, Ukrainy, Rosji, a tak naprawdę całego świata. Kilkanaście godzin temu w Rosji wybuchła wojna domowa. Stało się to źródłem nadziei na ostateczne zwycięstwo, wolności, cywilizacji Zachodu, Ukrainy nad najeźdźcą, ale jest też źródłem napięć i zagrożeń. Obserwujemy wojnę domową w państwie, które dysponuje największym na świecie arsenałem nuklearnym. Teraz obserwujemy Rosję w chaosie, którego konsekwencje nie są dziś znane. Widzimy, jak upada dyktatura, ale nie wiemy, jak bolesne będą paroksyzmy upadającej dyktatury Putina. To jest moment, w którym potrzebujemy, jak nigdy w ostatnich latach, Polski silnej, bezpiecznej, w której przywództwo jest realne, w której ci, którzy biorą odpowiedzialność za rządzenie, wiedzą, co mają robić w tak dramatycznym momencie.