Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Kraj

Witold Pawłowski poleca nowy numer „Polityki”

Kanikuły w polityce jeszcze nie ma, wręcz na odwrót: tu i tam mocno buzuje. Piszemy o partyjnych wiecach minionego weekendu, o rajdzie wagnerowców na Moskwę, ile Warszawa znaczy dla Waszyngtonu. Ale i o lecie – i letnich lekturach – udało nam się pomyśleć.
Witold Pawłowski, zastępca redaktora naczelnego „Polityki”Polityka Witold Pawłowski, zastępca redaktora naczelnego „Polityki”

W najnowszym numerze śledzimy, co będzie dalej. Paweł Reszka opisuje przedziwną wojnę Jewgienija Prigożyna, która trwała krótko, ledwie dobę, zakończyła się 200 km od Moskwy, ale konsekwencje mogą zburzyć stary porządek z Putinem w roli głównej. To bardzo kompetentna analiza tego wieloletniego korespondenta w Rosji. Pucz wagnerowców stworzył nieoczekiwany kontekst dla partyjnych wieców minionego weekendu. Przyniosły debiut europosła Brudzińskiego na czele sztabu PiS (jak wypadł – oceniają Anna Dąbrowska i Wojciech Szacki) i wiecową konfrontację Kaczyński–Tusk oraz bardzo pouczającą konwencję Konfederacji (to nasz temat z okładki pod hasłem „Mentzen nawarzył piwa”). Według dzisiejszych sondaży bez Konfederacji nie będzie przyszłego rządu. Jak się potoczą jej losy w kampanii i do jakiego koalicjanta jej bliżej, analizuje Rafał Kalukin. I jeszcze jeden gorący temat: tragedia Polki zamordowanej na wyspie Kos, która w kraju szybko zamieniła się w spektakl medialno-polityczny z podejrzanym z Bangladeszu w tle.

Najnowsze wydanie „Polityki”PolitykaNajnowsze wydanie „Polityki”

Z nowych wątków: piszemy, jak partia Ziobry przejęła kontrolę nad Polskim Związkiem Łowieckim z wszystkimi tego konsekwencjami. Mamy też sylwetkę prof. Olkiewicza, rektora Uniwersytetu Wrocławskiego związanego z Opus Dei, co też powoduje wiele konsekwencji. A jako post scriptum dramatycznie wstydliwej porażki naszej drużyny w Kiszyniowie Stefan Szczepłek, chyba najlepszy znawca polskiego futbolu, odpowiada na odwiecznie dręczące pytanie: dlaczego Polacy nie potrafią grać w piłkę nożną? Nie zdradzę puenty, warto po nią sięgnąć. Były dyplomata i pułkownik Piotr Łukasiewicz zastanawia się, ze znawstwem przedmiotu, ile naprawdę znaczy Warszawa dla Waszyngtonu, mamy też pełną analogii rozmowę o nowym życiu Finów po Nokii. I jeszcze wiele rekomendacji książkowych: lektury historyczne i wypoczynkowe. Kanikuły w polityce jeszcze nie ma, wręcz na odwrót: tu i tam mocno buzuje, ale i o lecie przecież przyjdzie pomyśleć.

To tylko niektóre pozycje z najnowszej „Polityki”, oferta jest bogata, na każdy gust i nastrój. Z pełnym przekonaniem ją Państwu polecam.

Witold Pawłowski
Zastępca redaktora naczelnego

Reklama

Czytaj także

null
Kultura

13 najlepszych polskich książek roku według „Polityki”. Fikcja pozwala widzieć ostrzej

Autorskie podsumowanie 2025 r. w polskiej literaturze.

Justyna Sobolewska
16.12.2025
Reklama