Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Kraj

Iwona Śledzińska-Katarasińska (1941–2024)

Iwona Śledzińska-Katarasińska Iwona Śledzińska-Katarasińska Sergiusz Pęczek / Agencja Wyborcza.pl
Iwona Śledzińska-Katarasińska zmarła w poniedziałek rano po walce z ciężką chorobą – poinformowała marszałek Senatu Małgorzata Kidawa-Błońska (KO). Była najdłużej nieprzerwanie zasiadającą posłanką w polskim Sejmie po 1989 r.

Iwona Śledzińska-Katarasińska sprawowała mandat od 1991 do 2023 r., w ostatnich wyborach 15 października po raz pierwszy od 32 lat nie dostała się do Sejmu.

W ostatnim tekście nadesłanym do „Polityki” już po wyborach 2023 r. napisała: „Po 32 latach oglądania polskiej polityki od wewnątrz, z ław sejmowych, przyszło mi przyglądać się rewolucji demokratycznej, która dokonała się 15 października, z zewnątrz. Jak pech, to pech, ale z każdego niepowodzenia, jak by nie bolało, trzeba wyciągać pozytywy. No i tak – parlamentarny świat dziś widzę oczyma powszednich zjadaczy chleba, którzy nie za często i nie za wnikliwie śledzą meandry politycznych gier i gierek. Ja często i wnikliwie, stąd wiem nieco więcej”.

Związana z Łodzią

Urodziła się w 1941 r. w Komornikach, ale przez prawie całe życie była związana z Łodzią. Skończyła studia na Uniwersytecie Łódzkim, pracowała jako dziennikarka w „Dzienniku Łódzkim” i „Głosie Robotniczym”. Od 1972 r. należała do partii, w latach 80. wystąpiła z PZPR, działała w opozycji demokratycznej, co przypłaciła zakazem wykonywania zawodu dziennikarza. Po wprowadzeniu stanu wojennego 13 grudnia 1981 r. została na kilka dni internowana.

W 1989 r. jako pierwsza redaktorka naczelna tworzyła łódzki dodatek „Gazety Wyborczej”. W 1990 wstąpiła do Ruchu Obywatelskiego – Akcja Demokratyczna (ROAD), później należała do Unii Demokratycznej i Unii Wolności, od 2001 działała w Platformie Obywatelskiej.

Wieloletnia szefowa komisji kultury

W 1991 r. po raz pierwszy uzyskała mandat posłanki na Sejm, kandydując z listy UD, z ramienia tej partii uzyskała reelekcję w 1993 i w 1997. W kolejnych kadencjach od 2001 r. posłanka PO, do 2006 kierowała zarządem regionu łódzkiego. W 1999 r. została fundatorką Nagrody Złote Pióro imienia Jerzego Katarasińskiego, jej zmarłego w 1989 r. męża, również dziennikarza. W latach 2005–15 była przewodniczącą komisji kultury i środków przekazu w Sejmie, zasiadała też w radzie programowej TVP.

Reporterowi „Polityki” tłumaczyła w listopadzie, że nie weszła do Sejmu w ostatnich wyborach ze względu na chorobę, która przytrafiła się jej w pierwszych dniach po ogłoszeniu listy wyborczej. – Od tej pory zmieniam tylko kuracje i szpitale – mówiła. I dodała, że ma jeden cel: wyzdrowieć. – Gdy to się wreszcie stanie, będę się zastanawiała, czy mam jakiekolwiek plany.

Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Kraj

Dudowie uczą się codzienności. Intratna propozycja nie przyszła, pomysłu na siebie brak

Andrzej Duda jest już zainteresowany tylko kasą i dlatego stał się lobbystą – mówią jego znajomi. Państwo nie ma pomysłu na byłych prezydentów, a ich własne pomysły bywają zadziwiające.

Anna Dąbrowska
04.11.2025
Reklama