Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Kraj

Kłótnie w PiS. Kaczyński: mamy mocną drużynę. Lewica pokazuje „jedynki” na listach

Jarosław Kaczyński na warszawskiej konwencji PiS. Jarosław Kaczyński na warszawskiej konwencji PiS. Zbyszek Kaczmarek / Forum
Partie zaczynają kampanię do Parlamentu Europejskiego. Prezes PiS na konwencji w Warszawie mówił o „biało-czerwonej drużynie”, ale w tle trwały spory o miejsca na listach i inwigilację systemem Pegasus. „Będzie dobry wynik” – przekonywał na imprezie Lewicy Włodzimierz Czarzasty.

Wystąpienie prezesa PiS poprzedziło odegranie hymnu państwowego. Jarosław Kaczyński cytował słowa przywódcy przedwojennej endecji Romana Dmowskiego: „jesteśmy Polakami i mamy obowiązki polskie”.

„Musimy jasno powiedzieć, idziemy do tego parlamentu, żeby odrzucić Zielony Ład" – powiedział na sobotniej konwencji Kaczyński. „On w dzisiejszej swojej wersji godzi w polskie rolnictwo, praktycznie prowadzi do jego likwidacji. Taką samą likwidację można uzyskać poprzez otwarcie naszych granic na import towarów rolnych z Ukrainy”.

Zdaniem prezesa PiS „Zielony Ład to coś znacznie dalej idącego”. „To dyrektywa budynkowa, to bardzo droga energia, coraz droższa. A to oznacza z kolei wyższe ceny działalności gospodarczej, a co za tym idzie także wyższe ceny właściwie we wszystkich dziedzinach: transportu, transportu lotniczego” – zaznaczył Kaczyński.

„Nasza biało-czerwona drużyna przystępuje do tych wyborów, do tego wielkiego przedsięwzięcia z pełnym przekonaniem, z pełną determinacją, że musimy bronić polskich wartości, polskich interesów i polskiej racji stanu” – podkreślił Kaczyński.

Migracje i „obrona suwerenności”

Kaczyński stwierdził, że należy zatrzymać „wszystkie szaleńcze przedsięwzięcia migracyjne – pakt migracyjny”. Jak mówił, Polacy są dobrymi ludźmi, bo w 2022 r. przyjęli pod swoje dachy setki tysięcy Ukraińców. „Ale Polacy mają prawo chcieć żyć w bezpiecznym kraju. I mają prawo żyć w kraju, w którym obowiązują reguły wynikające z ich kultury, z polskiej kultury, z chrześcijańskiej kultury” – zaznaczył szef PiS.

Prezes PiS twierdził też, że Polsce grozi utrata suwerenności wskutek zmian traktatowych w Unii i zmiany waluty.

Reklama