Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Kraj

Ameryka wznawia pomoc dla Ukrainy. Musk uderza w Sikorskiego. 5 tematów na dziś

Donald Trump przed spotkaniem z Wołodymyrem Zełenskim w Białym Domu, 28 lutego 2025 r. Donald Trump przed spotkaniem z Wołodymyrem Zełenskim w Białym Domu, 28 lutego 2025 r. The Presidential Office of Ukraine / mat. pr.
Ukraina zgadza się na rozejm; Trump brnie w wojnę celną; Musk znów atakuje Sikorskiego; pierwszy pakiet deregulacyjny; Kuczmierowski bez listu żelaznego.

1. Ukraina gotowa na rozejm

We wtorek w Dżuddzie (Arabia Saudyjska) odbyło się spotkanie przedstawicieli Ameryki z reprezentantami Ukrainy. W pierwszej rundzie negocjacji rozmawiano m.in. o zaproponowanym przez Ukrainę zawieszeniu broni na morzu i warunkach wydobycia ukraińskich minerałów. Po ośmiu godzinach ogłoszono, że USA wznowią pomoc militarną dla Ukrainy i przesył danych rozpoznania wywiadowczego, w zamian Kijów zgodził się na 30-dniowy rozejm. Porozumienie w sprawie złóż ma być podpisane „najszybciej, jak to możliwe”. Na razie nie wiadomo, jak do tych ustaleń odniesie się Moskwa. Więcej o rozmowach w Dżuddzie w podsumowaniu Tomasza Zalewskiego.

To pierwsze bezpośrednie spotkanie delegacji Ukrainy i USA po awanturze w Gabinecie Owalnym, zakończonej wyproszeniem prezydenta Zełenskiego z Białego Domu i zerwaniem rozmów. Strona amerykańska akcentowała wówczas, że Ukraina nie okazuje należytej wdzięczności za zaangażowanie USA w pomoc dla Kijowa. Po spotkaniu w Dżuddzie Trump oświadczył, że może ponownie zaprosić Zełenskiego.

2. Trump znów uderza w Kanadę

Znowu iskrzy na linii Waszyngton–Otawa. Najpierw Donald Trump ogłosił, że od środy podwyższy z 25 do 50 proc. cła na stal i aluminium. To reakcja na decyzję prowincji Ontario o podwyższeniu cen prądu dla odbiorców w USA o 25 proc. (to z kolei odpowiedź na zapowiedzi Ameryki). Ostatecznie Ontario wycofało się z podwyżki, co z kolei skłoniło Trumpa do odpuszczenia ceł. Potyczkę siłowo wygrał prezydent USA.

Trump od dawna wygraża Kanadzie, a we wtorek ponowił apel o to, by stała się 51. stanem USA. „Wszystkie cła całkowicie by zniknęły.

Reklama