Jeśli abp Głódź mówi, że coś jest młóceniem słomy, i to propagandowym, to znaczy, że strzał był celny. A strzelił SLD - w pieniądze Kościoła. Przy obecnym układzie sił w parlamencie nie ma mowy, by pomysły Sojuszu doczekały się realizacji, ale nic nie szkodzi, by w czasie recesji odgrzać stare pytania o finanse Kościoła.
Konkretne propozycje Sojuszu są nierównej wartości. Nie wiadomo też, jak je pogodzić z konkordatem i wynikającymi z niego innymi przepisami obowiązującego prawa, a także z poczuciem sprawiedliwości. Na przykład Fundusz Kościelny służy wypłacaniu emerytur nie tylko duchownym katolickim, a likwidację ulgi kościelnej można interpretować jako akt dyskryminacji. Inne postulaty bronią się lepiej, lecz mają tę słabość, że są wezwaniem do społecznej solidarności w czasach kryzysu, a tej nie da się dekretować. Kościół może zresztą wywołać do tablicy polską lewicę: a co wyście zrobili dla złagodzenia skutków kryzysu? Z czego zrezygnowaliście, czym się podzieliliście z innymi?
Najmocniejszym punktem projektu SLD wydaje mi się powrót do sprawy podatku kościelnego. Przed laty odważnie zainicjował dyskusję na ten temat bp Pieronek, ale sprawę szybko odłożono na kościelną półkę. Biskupi i działacze zwarli front odmowy - jak zawsze w imię tradycji i zasług Kościoła. Tymczasem podatek nie tylko uprzejrzyściłby finanse Kościoła, ale i stworzył podstawy zdrowego gospodarowania funduszami, jakimi on dysponuje, co z kolei dałoby bezpieczną perspektywę bytowania.
A przy okazji skończyłyby się legendy o bajecznym bogactwie Kościoła: każdy Polak wiedziałby, jaka jest jego materialna kondycja. Na wprowadzeniu podatku - czyli dobrowolnego odpisu pewnej kwoty na wskazany Kościół czy legalny związek religijny - zyskaliby wszyscy, a stracili tylko zwolennicy szarej strefy. Czemu więc podatek wciąż napotyka na tak silny opór w Kościele? Czyżby Kościół nie wierzył, że wierni będą na niego płacili?
-
Otrumpieni wpadają w zakłopotanie. Nawet Nawrocki i jego ludzie zamilkli
-
Ranking Polityki Insight. Oceniamy ministrów Tuska: dwie gwiazdy, liderzy i maruderzy
-
Notatnik polityczny. PiS marzył o „tysiącach Wietnamów”, więc je dostał od Tuska. I przegrywa bitwę za bitwą
-
Niewygodny lider? Niemcy są już drugie w NATO po USA. Teraz widać, jakie to ważne dla nas
-
Kard. Ryś w Krakowie. Posprzątać po Jędraszewskim będzie trudno. „Dużo zależy od zwykłych księży”
Najczęściej czytane w sekcji Kraj
Czytaj także
Pomówmy o telefobii. Dlaczego młodzi tak nie lubią dzwonić? Problem widać gołym okiem
Chociaż młodzi niemal rodzą się ze smartfonem w ręku, zwykła rozmowa telefoniczna coraz częściej budzi w nich niechęć czy wręcz lęk.
Ranking Polityki Insight. Oceniamy ministrów Tuska: dwie gwiazdy, liderzy i maruderzy
Jak sobie radzi rząd Donalda Tuska, którzy ministrowie się sprawdzili, a którzy są obciążeniem dla obozu władzy w trudnym powyborczym czasie?
Scarlett Johansson dla „Polityki”: Bardzo rzadko wpada mi w ręce tekst taki jak ten
Z perspektywy 40-letniej aktorki bycie ikoną seksu wydaje mi się już dość zabawną przeszłością – mówi Scarlett Johansson, amerykańska aktorka, debiutująca „Eleanor Wspaniałą” w roli reżyserki filmowej.
Otrumpieni wpadają w zakłopotanie. Nawet Nawrocki i jego ludzie zamilkli
Dla kraju takiego jak Polska prezydent USA jest postacią niebezpieczną, a powtarzane jak za panią matką jego antyunijne, antyzachodnie narracje brzmią u nas jak geopolityczny „szpont” – czyli wygłup.
Polska jest egzorcystyczną potęgą. Jak się wypędza szatana? To seanse przemocy, „chory proceder”
Mamy w kraju 120 aktywnych egzorcystów. Jak wygląda wypędzanie szatana i co podczas obrzędów przeżywają osoby egzorcyzmowane, opowiada Szymon Piegza, autor książki „Mieli nas za opętanych”.
Następca? Co się dzieje między Nawrockim a Kaczyńskim. Ten drugi na pewno ma kłopot
Karol Nawrocki po stu dniach prezydentury jest najpopularniejszym politykiem prawicy. Budowaniu jego pozycji pomaga ostry konflikt z rządem, ale też kłopoty w samym PiS. Prezydent do obrony polityków partii Kaczyńskiego się nie pali i dzięki temu zachowuje popularność wśród elektoratu Konfederacji czy braunistów.
Jak działał mózg nazisty? Psychiatrzy byli bezradni, doszli do niepokojących wniosków
Hollywoodzki film „Norymberga”, który właśnie wchodzi na ekrany polskich kin, śledzi relacje między nazistami i badającymi ich psychiatrami. Lekarze chcieli odkryć naturę zła.
Ziobrowie na wygnaniu. Jak sobie poradzą? „Trafiło ich. Ale mają plan B, już trwają zabiegi”
Zbigniew Ziobro wciąż nie wraca do Polski. Jaka przyszłość czeka byłego ministra sprawiedliwości i jego żonę Patrycję – do niedawna najbardziej wpływową parę polskiej polityki?
Kto w Polsce bezprawnie zabija wilki? I po co? Myśliwi są coraz lepiej wyposażeni
Co kilkadziesiąt godzin ginie w Polsce wilk zastrzelony z broni palnej. Bo podobno wilki pustoszą łowiska. Tymczasem myśliwi w ciągu roku zabijają pół miliona saren i jeleni. Setki tysięcy dzików. Dziesiątki tysięcy lisów. Wilki nie są winne. O tym, co się dzieje w lasach, opowiada biolożka prof. Sabina Pierużek-Nowak.
Dudowie uczą się codzienności. Intratna propozycja nie przyszła, pomysłu na siebie brak
Andrzej Duda jest już zainteresowany tylko kasą i dlatego stał się lobbystą – mówią jego znajomi. Państwo nie ma pomysłu na byłych prezydentów, a ich własne pomysły bywają zadziwiające.
Domy złe, zaklęty krąg przemocy. Dlaczego film Smarzowskiego tak poruszył Polskę?
Anka nie dotrwała do końca filmu. Z kina wyszła 15 minut przed końcem „Domu dobrego”. – Wszystko mnie bolało. Czułam każdy kawałek ciała i rozpadałam się tak, jak ta dziewczyna na ekranie – mówi przekonana, że film Wojciecha Smarzowskiego i dyskusja, jaką wywołał, sprawi, że może przemoc całkiem nie zniknie, ale jej skala będzie mniejsza.