Jury tegorocznej Nagrody Literackiej Nike wybrało finalistów, a nazwiska i tytuły podała jak zwykle „Gazeta Wyborcza”. I są to tytuły, które zdecydowanie na takie wyróżnienie zasługują. Dla porządku zatem: w finale znalazły się biograficzna „Jaremianka” Agnieszki Daukszy, eseje „Kiedy wybuchnie wojna. 1938, studium kryzysu” Piotra M. Majewskiego i „Pusty las” Moniki Sznajderman, „Płuczki” Pawła Piotra Reszki, „27 śmierci Toby′ego Obeda” Joanny Gierak-Onoszko, „Baśń o wężowym sercu. Wtóre słowo o Jakóbie Szeli” Radka Raka i „Rozdeptałem czarnego kota przez przypadek” Filipa Zawady.
W siódemce Nike wiele aktualnych książek. Ale...
Przy każdej z tych książek można postawić szereg epitetów w rodzaju: wybitna, wstrząsająca, poruszająca, a przede wszystkim aktualna, nawet jeśli opowiada o innych czasach, o innych krajach. „Pusty las” jest o przemijaniu, także w wyniku przymusowych przesiedleń, i o pamięci o tych, którzy przeminęli, „Płuczki” o żerowaniu na ofiarach Zagłady, „27 śmierci Toby′ego Obeda” o dehumanizowaniu rdzennej ludności Kanady.