„Polityka”. Pilnujemy władzy, służymy czytelnikom.

Prenumerata roczna taniej o 20%

OK, pokaż ofertę
Film

Na granicy

Recenzja serialu: „Pustkowie”

Zuzanna Stivínowá w roli starosty na pustkowiu Zuzanna Stivínowá w roli starosty na pustkowiu HBO
Utrzymane w klimacie skandynawskich kryminałów skrzyżowanym z estetyką brzydoty znaną choćby z „kina złego” Wojciecha Smarzowskiego „Pustkowie” dzieje się współcześnie w małym czeskim miasteczku w pobliżu granicy z Polską.

Odkąd zbankrutowała lokalna papiernia, miasto nabrało klimatu postapokaliptycznego, a mieszkańcy wyglądu jak z rysunków Rolanda Topora. Pracę mogłaby dać kopalnia, ale w zamian za zrujnowanie do reszty środowiska naturalnego i wysiedlenia. Po jednej stronie stoją – m.in. polscy – biznesmeni z kopalni, po drugiej charyzmatyczna starosta Sikorova, wkrótce ma się odbyć referendum. Wcześniej znika 14-letnia córka starosty, a śledztwo ujawnia skrywane powiązania, patologie i uprzedzenia. Scenarzystą 8-odcinkowego, dopieszczonego wizualnie, serialu jest Stepán Hulik, noszony na rękach za napisanie „Gorejącego krzewu”, hitu HBO wyreżyserowanego przed czterema laty przez Agnieszkę Holland, osnutego wokół samospalenia Jana Palacha w 1969 r. Dzięki jego pracy dokumentacyjnej i świetnemu pióru bohaterowie „Pustkowia” są równie realistyczni jak „Gorejącego krzewu”, ich dylematy wiarygodne, a cała historia wciągająca.

Pustkowie, HBO i HBO GO, od 7 stycznia

Polityka 2.2017 (3093) z dnia 10.01.2017; Afisz. Premiery; s. 67
Oryginalny tytuł tekstu: "Na granicy"
Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

Kultura

Mario Bros. Ulubiony bohater dorosłych i dzieci. Sam ma w sobie coś z dziecka

Jak to się stało, że ulubionym bohaterem dorosłych i ich dzieci stał się wąsaty hydraulik w czerwonej czapce?

Michał R. Wiśniewski
23.05.2023
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną