Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Książki

Na progu nowej kultury

Recenzja książki: Andrzej Mencwel, „Toast na progu”

materiały prasowe
Czy książka może mieć smak i aromat? Oczywiście, na tym polega siła dobrego tekstu, że porusza wszystkie zmysły.

Tak też właśnie Andrzej Mencwel opisuje wieś, jaka stała się częścią jego biografii osobistej, ale też i intelektualnej. Gdy po dniu żniwowania wgryza się w kugiel, ziemniaczany specjał, jaki trafił na Kurpie mocą tajemnych procesów kulturowej wymiany z kuchni żydowskiej, z kartek książki jakby skapywał pachnący tłuszcz. „Toast na progu” nie jest jednak sentymentalną opowieścią o urokach wiejskiego życia spisaną przez inteligenta chłopomana. Prof. Andrzej Mencwel, wybitna postać polskiej humanistyki, autor licznych głębokich opracowań o polskiej kulturze, zanurza się we wsi jak w żywym strumieniu, który nieustannie się zmienia i potrafi zaskoczyć niebezpiecznymi wirami. Dociera w końcu do źródła – do rdzenia kultury chłopskiej, która jest przecież źródłem naszej kultury narodowej. Nie chodzi wszakże o wymiar estetyczny, lecz antropologiczny – świat wartości wyrażający się zwłaszcza w podejściu do pracy i dobra wspólnego. Tyle tylko, że ta kultura już nie istnieje, dobiegła swego kresu, odkrywa Andrzej Mencwel, żegnając zmarłego przyjaciela, chłopa. Żegnając go, żegna też ważną część samego siebie wyrażającą się w etosie inteligencji budowanym przecież w Polsce w nieustannym odniesieniu do wsi, chłopstwa i jego kultury. I wznosi toast. Nie za przeszłość, lecz za przyszłość – bo kres kultury chłopskiej oznacza przełom dla całej polskiej kultury.

Andrzej Mencwel, Toast na progu, Wydawnictwo Literackie, Kraków 2017, s. 304

Książka do kupienia w sklepie internetowym Polityki.

Polityka 4.2018 (3145) z dnia 23.01.2018; Afisz. Premiery; s. 78
Oryginalny tytuł tekstu: "Na progu nowej kultury"
Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Kultura

The Cure i ich słynna oda do żałości. Ten album to arcydzieło muzyki popularnej

Krytycy nie byli zachwyceni. Wytwórnia wróżyła komercyjne samobójstwo. Zespół się jednak uparł, by album wydać. I słusznie, bo obchodząca właśnie 35. urodziny płyta „Disintegration” The Cure to arcydzieło muzyki popularnej.

Łukasz Kamiński
23.04.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną