Wrzący tygiel czasów
Recenzja książki: Czesław Miłosz, „W cieniu totalitaryzmów. Publicystyka rozproszona z lat 1945–1951 oraz teksty z okresu II wojny światowej”
Zbiór tużpowojennej publicystyki Czesława Miłosza należy do najbardziej znamiennych świadectw polskiej kultury XX w. Pierwsze lata po II wojnie światowej to burzliwy okres, kiedy Miłosz pragnął zająć stanowisko nie tyle obserwatora, ile uczestnika. Imponujący zbiór tekstów publikowanych wówczas w polskiej prasie pozwala zajrzeć do wnętrza wrzącego tygla tych niespokojnych czasów. Trzy części książki odzwierciedlają trzy miejsca pobytu Miłosza w tamtych latach: Kraków, Waszyngton i Nowy Jork. Teksty krakowskie Miłosz poświęca głównie organizacji życia tuż po wojnie, rozliczeniom z nacjonalizmem, uwagom o Polakach i oczywiście literaturze. Sprawy te zajmują go i w dalszych artykułach, widać w nich jednak, jak horyzont poety poszerza się o anglosaską kulturę. Miłosz nie oddziela od siebie sztuki i polityki, łączą się one bowiem w życiu nieustannie, zwłaszcza w sferze etyki. Pozostaje tym samym krytyczny wobec obu z nich, przede wszystkim jest wyczulony na wszelkie przejawy faszyzmu, który właściwie utożsamiał z nacjonalizmem. Miłosz żądał zaangażowania od każdego obywatela i od każdego twórcy, lecz nie postulował wcale poezji politycznie zaangażowanej, która była dla niego polityczną agitacją. Miłosz w tym zbiorze pokazuje, jak nie dać się najcięższym kryzysom: jak nie uciec od świata i trwać w zaangażowaniu, nie odpuszczając ani polityki, ani sztuki. Ta książka pozostawia czytelnika z gorzkim poczuciem, że poruszane przez poetę problemy, zwłaszcza uwagi o nacjonalizmie, wciąż pozostają aktualne.
Czesław Miłosz, W cieniu totalitaryzmów. Publicystyka rozproszona z lat 1945–1951 oraz teksty z okresu II wojny światowej, Wydawnictwo Literackie, Kraków 2018, s. 880