Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Książki

Przygodowa antyutopia religijna

32-letni obecnie Tomasz Piątek zadebiutował niecałe pięć lat temu poniekąd autobiograficzną „Heroiną”. Próbował od tego czasu najróżniejszych konwencji – od czarnego kryminału po trzytomowy cykl fantasy, gdzie korzystał z dość szablonowego sztafażu z elfami w roli głównej. Tymczasem „Błogosławiony wiek” można postawić śmiało obok najbardziej oryginalnych książek najnowszej polskiej fantastyki, autorów takich jak Jacek Dukaj czy Marek Huberath.

W alternatywnej historii ostatnich 200 lat Piątek skupił się bowiem nie na technologii (której rozwój poszedł w sumie jednak zbliżonym torem), ale na zmianach w mentalności – a raczej ich braku. Razem z młodym bohaterem Aleksandrem Dawidem Suttonem śledzimy jego porażki życiowe, wynikające z niemożności wypełnienia wysublimowanych standardów moralnych wynikających z zakonserwowania wiktoriańskiego purytanizmu we „współczesnej” nam alternatywnej Anglii. Szkoła misjonarzy przypomina w tych realiach akademię szpiegowską, zaś próba skargi na swój los zostaje zinterpretowana przez ukochaną bohatera jako grzeszne nieposłuszeństwo wobec własnego ojca.

Piątek sensacyjną akcję, w jaką Sutton jest zaangażowany przeciwko kontynentalnym papistom, przeplata zgrabnie nadzwyczaj poważnymi religijnymi dysputami, a na okrasę autor rozwiązał worek z pomysłami w postaci indiańsko-meksykańsko-rosyjskiej sekty na Dzikim Zachodzie czy polskich szwadronów śmierci w służbie panującego nadal we Francji bonapartyzmu (szczególnym momentem jest opis obrzędów odprawianych przez członków owych szwadronów Dziadów, gdzie Piątek zaserwował rozbrajający pastisz Mickiewiczowskiego arcydzieła, doskonale podrabiając styl wieszcza Adama).

Autorowi udało się pogodzić w „Błogosławionym wieku” atrakcyjność powieści awanturniczej z przewrotnością antyutopii, podkreślając zarazem dystans wobec współczesnych nam fundamentalizmów.
 
 
Tomasz Piątek, Błogosławiony wiek, PIW, Warszawa 2006, s. 204 
 
 
Przeczytaj fragment książki  

Kup książkę w merlin.pl 
 
 

Polityka 1.2007 (2586) z dnia 06.01.2007; Kultura; s. 58
Reklama

Czytaj także

null
Społeczeństwo

Łomot, wrzaski i deskorolkowcy. Czasem pijani. Hałas może zrujnować życie

Hałas z plenerowych obiektów sportowych może zrujnować życie ludzi mieszkających obok. Sprawom sądowym, kończącym się likwidacją boiska czy skateparku, mogłaby zapobiec wcześniejsza analiza akustyczna planowanych inwestycji.

Agnieszka Kantaruk
23.04.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną