Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Książki

Przewrotne wyznania karczmarza

Recenzja książki: Maciej Piotr Prus, Wyznania właściciela klubu Piękny Pies

Tekst wysoce przewrotny

Nową książkę Macieja Piotra Prusa najlepiej jest czytać kilka razy - i to wcale nie dlatego, że jest ciekawa, a przy tym krótka, więc lektura nie pożera zbyt wiele czasu. Rzecz w tym, że „Wyznania..." należą do kategorii tekstów wysoce przewrotnych. Począwszy od tytułu. Wtajemniczeni pewnie wiedzą, a niewtajemniczonym donoszę, że Prus rzeczywiście jest właścicielem (właściwie - jednym z współwłaścicieli) Pięknego Psa, jednego z bardziej rozpoznawalnych krakowskich klubów, znanego między innymi z tego, że oddają się w nim niezbyt zbożnym zajęciom pisarze, poeci, malarze, muzycy i medialne gwiazdy. Tytuł sugerować może, że oto czytelnik zapozna się dzięki tej książeczce z pikantnymi szczegółami z życia rzeczonych pisarzy, poetów malarzy, muzyków i medialnych gwiazd, jak również ciem barowych, kobiet fatalnych, pijaków i alkoholików (to nie do końca to samo) przesiadujących zazwyczaj w tego rodzaju miejscach.

A tu - zmyłka! Oczywiście, „Wyznania..." poniekąd opisują Pięknego Psa, do pewnego stopnia przedstawiają osoby przez ten klub się przewijające (ale raczej nie te, anegdoty o których chciałby czytelnik poznać). Co więcej, w książce znaleźć można rysunki tak znanych - nie tylko w okolicach Psa i Krakowa - postaci jak Wilhelm Sasnal, Marcin Maciejowski czy Marcin Świetlicki. Jednak Prus bardzo poigrał sobie z konwencją wspomnieniową, poruszając się na cienkiej granicy pomiędzy rzeczywistym a wyobrażonym, realnym a zmyślonym. „Wyznania..." są właściwie opowieścią o knajpach w ogóle; o knajpianych archipelagach, przez które przewijają się tysiące ludzi, a niektórzy z nich zostają tam na zawsze.

Książkę Prusa nie jest łatwo dookreślić gatunkowo, od biedy dałoby się ją nazwać powieścią w migawkach, jeśli mogę sobie pozwolić na tak karkołomny koncept terminologiczny. Owa migawkowość ma - jak sądzę - swoje uzasadnienie, skoro już drugie zdanie książki brzmi ni mniej, ni więcej tylko: „Piłem trzydzieści sześć dni", oddawać ma specyfikę postrzegania świata w stanie po mniejszym lub większym spożyciu. I dobrze sprawdza się w opisie tego, co na knajpianym archipelagu się dzieje. Prus zestawia obok siebie opisy rozmaitych knajpianych „eventów", podlaną alkoholem spowiedź przegranego poety, scenki damsko-męskich godów, sprawozdania z absurdalnych happeningów, mini portrety stałych bywalców klubu, historię upitej muchy czy uciążliwych angielskich turystów, których morduje się dyskretnie na zapleczu. W jednym miejscu proza Prusa jest rzeczowa i konkretna, w drugim poetycko rozchwiana i nieprzewidywalna. Co jak co - trudno jest się w czasie lektury „Wyznań..." nudzić.

Mimo iż w książce Prusa znajduje się wiele motywów komicznych czy absurdalnych, to jednak autor rozwija w niej - nie wprost, ale jednak - temat ważny i poważny. Jak na moje oko „Wyznania..." są przede wszystkim książką o nieuchronnej pustce bytowania na knajpianych archipelagach, którą ludzie starają się wypełnić rozmowami, flirtami, pseudoartystycznymi działaniami (albo jedynie gadaniem o sztuce i projektach, które i tak nigdy nie zostaną zrealizowane), czymkolwiek, co ma choćby mgliste pozory sensu. A im bardziej się starają, tym poczucie pustki okazuje się mocniejsze, bardziej dotkliwe. A to niewesoła konstatacja.

Maciej Piotr Prus, Wyznania właściciela klubu Piękny Pies, Wydawnictwo EMG, Kraków 2009, s. 112.

Reklama

Czytaj także

null
Kraj

Kaczyński się pozbierał, złapał cugle, zagrożenie nie minęło. Czy PiS jeszcze wróci do władzy?

Mamy już niezagrożoną demokrację, ze zwyczajowymi sporami i krytyką władzy, czy nadal obowiązuje stan nadzwyczajny? Trwa właśnie, zwłaszcza w mediach społecznościowych, debata na ten temat, a wynik wyborów samorządowych stał się ważnym argumentem.

Mariusz Janicki
09.04.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną