Muzyka

Nie bójmy się Mastodona

Recenzja płyty: Mastodon, „Once More‚ Round the Sun”

materiały prasowe
Każda nowa płyta amerykańskiego potwora metalu, grupy Mastodon, wprawia w zachwyt miłośników bezpardonowego łojenia.

Jednak słuchając najnowszych piosenek zespołu, warto pod warstwą gitarowo-perkusyjnego hałasu poszukać melodii. „Once More‚ Round the Sun”, nowy album grupy, być może zdenerwuje metalowych radykałów, gdyż członkowie Mastodona, czy to z własnej woli czy za namową producenta płyty Nicka Raskulinecza, najwyraźniej dryfują w kierunku rockowego mainstreamu, a nawet pozwalają sobie na bardziej hardrockowe niż czysto metalowe granie. W zestawie piosenek, w opinii samych członków grupy, odzwierciedlone mają być ich refleksje dotyczące upływu czasu, konkretnie pełnego roku, który wspólnie przeżyli. Stąd też tytuł płyty „Once More‚ Round the Sun” – „Jeszcze jedno okrążenie Słońca”, czyli właśnie rok. Odradzam pochopne odrzucenie Mastodona na podstawie przyklejanej im etykietek typu „sludge” czy „stoner metal”, które mogą niektórych odstraszać. „Once More‚ Round the Sun” to bardzo dobra płyta, pełna głośnej i chwilami agresywnej, ale muzyki, a nie łomotu dla samego łomotu.

Ocena: 4 i 1/2

Mastodon, Once More‚ Round the Sun, Warner

 

Polityka 32.2014 (2970) z dnia 05.08.2014; Afisz. Premiery; s. 77
Oryginalny tytuł tekstu: "Nie bójmy się Mastodona"
Reklama

Czytaj także

null
Społeczeństwo

Instytut Dziedzictwa Myśli Narodowej: złoty interes patriotów. Ta historia ma dwie odsłony

Co łączy znikające sztabki złota i emeryta, który w kolejce po piwo zostaje prezesem spółki? Okazuje się, że jedno – Instytut Dziedzictwa Myśli Narodowej.

Juliusz Ćwieluch
06.01.2025
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną