Muzyka

Bzik tropikalny

Recenzja płyty: Mitch&Mitch&Kassin, „Visitantes Nordestinos”

materiały prasowe
Apetycznie i lekko podana mieszanka easy listening, surf rocka, ale też bossa novy i brazylijskiej psychodelii.

Po zasłużonym, ale trochę jednak zaskakującym sukcesie rynkowym płyty ze Zbigniewem Wodeckim grupa Mitch&Mitch dalej robi to, co jej się od dawna podoba. Czyli przygląda się różnym dość archaicznym już formom muzyki łatwej, przyjemnej i egzotycznej. Powszechnie znana jest słabość muzyków polskiej formacji do Brazylii, należy więc sądzić, że tantiemy zainwestowali natychmiast w bilety lotnicze i namówili do współpracy bratnią duszę z Rio de Janeiro i zarazem rówieśnika, producenta i multiinstrumentalistę Alexandre Kassina. Na „Visitantes Nordestinos” mamy więc apetycznie i lekko podaną mieszankę easy listening, surf rocka, ale też bossa novy i brazylijskiej psychodelii. Z nawiązaniami do filmowego funku („Perseguição”), kosmicznymi brzmieniami („Para A Cidade”) i świetnymi partiami instrumentów dętych („Esperando Danilo”). Ważniejszy jest tu styl niż treść, a M&M styl mają.

Mitch&Mitch&Kassin, Visitantes Nordestinos, Lado ABC/Agora

Polityka 13.2017 (3104) z dnia 28.03.2017; Afisz. Premiery; s. 85
Oryginalny tytuł tekstu: "Bzik tropikalny"
Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Świat

Europa zadrżała po rozmowie Trumpa z Putinem. Rozumie już, że została sama?

Z europejskich stolic dobiegają głosy przerażenia i fatalizmu. W czasie konwersacji z prezydentem Rosji amerykański przywódca dał do zrozumienia, że chce wojnę w Ukrainie zakończyć za wszelką cenę, a bezpieczeństwo Europy nie ma dla niego znaczenia.

Mateusz Mazzini
13.02.2025
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną